Biorąc książkę do ręki spodziewałam się dokumentalnego zapisu życia artystów, których złoty okres rozwoju brutalnie przerwała II wojna światowa. Zastałam jednak misternie skonstruowaną powieść (opartą na prawdziwych życiorysach), która wciąga i nie daje odpocząć. Napisana żywym językiem wprowadza w wojenny świat naznaczony cierpieniem i ciągłym wypatrywaniem nadziei i człowieczeństwa.
Opowieść o ludziach – miejscami brutalna, ale tak mocno ludzka. Ludzie kultury, sztuki… artyści, poeci, aktorzy i ich współpracownicy. Kilku bohaterów i wojna widziana ich oczami. Walka o przetrwanie, nieszczęsne chichoty losu, i te niekończące się wybory. Kiedy zabierają wszystko, a ubóstwo, cierpnie i w końcu śmierć zagląda w oczy – jak postąpić, co wybrać? Życie to ciągły wybór, a gdy jest zagrożone wybór staje się dramatem. Nie każdy ma tyle siły żeby okazać się po prostu człowiekiem.
Bohaterów poznajemy w przeddzień wybuchu wojny, widzimy ich problemy, radości i sukcesy. Wojna weryfikuje ich życie na zawsze. Większość artystów trafia do getta, niektórzy zdołają uciec na aryjską stronę. Jak odnajdą się artyści i osoby z nimi związane, kiedy widmo wojny rujnuje ich całą koncepcję życia? Jedni dołączą do kolaboranckich teatrzyków i choć znienawidzeni – „jakoś przędą”. Inni, wierni ideałom, zamkną się na nowy porządek, często umierając z głodu, czy walcząc do końca.
Ada Wiernicka, piękna aktorka święci tryumfy w teatrze i filmie. Życie wcześniej jej nie oszczędzało, ale teraz znalazła bezpieczną przystań przy boku znanego tekściarza Adama Horna. Po wybuchu wojny muszą przenieść się do getta. Kogo wybierze Ada – kochającego Adama, który nie potrafi jej zapewnić godnego bytowania, czy bogatego, ale kolaborującego Bauma, dawnego wielbiciela, prostaka i sprzedawczyka? Adam, ostatkiem sił jeszcze wierzy w ludzką przyzwoitość i gdy już przypadkiem ma zostać wywieziony, nieoczekiwanie, w teatralny sposób ratuje go dawny kolega niemiecki, teraz esesman.
Jest też Wadim, rosyjski artysta, uznany reżyser, ukrywający się homoseksualista. Wadim nienawidzi konformizmu, jest nadwrażliwy. Z jednej strony nie godzi się na zastany nowy porządek, z drugiej nie wytrzymuje napięcia i przyjmuje pomoc – ucieka na aryjską stronę i znajduje azyl u bogatej baronowej. Przy tej okazji autor ukazał środowisko przedwojennej bohemy artystycznej a w niej sporego grona osób o odmiennej orientacji, którzy dodatkowo musieli uważać podczas wojny – za inność groziła śmierć. Mimo to próbowali żyć i tworzyć. A wielu młodych, tych innych – przelało krew w walce z okupantem.
W getcie ludzie próbują normalnie żyć, mimo że czują jak wisi nad nimi nieubłagane widmo śmierci. Wielu kolaboruje żeby przetrać. Otwierają nowy teatr, bo ludzie chcą zachować choć namiastkę normalności, zapomnieć o tym co się dzieje, zostawić na chwilę ten codzienny koszmar. Praca w teatrze pokazuje jednak kto i kiedy się łamie, często porzuca honor – idzie na większą lub mniejszą współpracę. Zajęcia szukają nie tylko aktorzy, kompozytorzy, tekściarze. Także ci którzy niegdyś związani byli ze sceną, kurtyniarze, klakierzy. Poznajemy więc Maksa, zwanego królem klakierów (czyli opłacanego „oklaskiwacza” artystów) oraz Dawida, łapiącego się byle czego, by potem dorabiać w teatrze.
W getcie mieszka też młoda Paula, opiekuje się chorym dziadkiem. Przed wojną studiowała medycynę. W czasie wojny dorabia w różnych ośrodkach. Paula ma ukryty talent wokalny. I paradoksalnie to wojna ten talent wyzwala. Przypadkowe spotkania z wielkimi artystami otworzą jej drogę do kariery, czy jednak przetrwa wojnę?
Poprzez historie bohaterów przewija się motyw słynnego wariata z getta – Rubinsztajna. Słynnego, bo tylko on w swoim obłędzie wykrzyczał prawdę: „Ałe głach!”. Szaleniec czuł, że wszystkich i tak czeka śmierć, wobec której wszyscy są równi i każdy jej podlega.
Ryszard Marek Groński kreśli swoich bohaterów bez oceniania ich. Jakby z ukrycia obserwował ich zachowanie, rozmowy, myśli, trudne decyzje. Ale i nie tłumaczy. To czytelnik sam sobie odpowiada na pytania i ocenia… albo pozostawia to ocenie historii. „Ałe głach” znaczy: wszyscy równi, bo wszyscy tak samo równi są wobec wojny i wobec śmierci, ale także równi są w swoich wyborach.
Informacje o książce:
Tytuł: Ałe głach! Wszyscy równi
Tytuł oryginału: Ałe głach! Wszyscy równi
Autor: Ryszard Marek Groński
ISBN: 9788328704763
Wydawca: MUZA
Rok: 2016