Filozofia i religia

Abba, powiedz mi słowo. Wybór apoftegmatów – Lucien Regnault OSB

Recenzja ksiażki Abba, powiedz mi słowo. Wybór apoftegmatów - Lucien Regnault OSB

Abba, powiedz mi słowo. Wybór apoftegmatów
Lucien Regnault OSB

„Powiedział abba Sarmatas, że to, od czego człowiek może uciec, a nie ucieka, powoduje z pewnością grzech”.

Dzisiejszy rynek wydawniczy pełen jest różnego rodzaju poradników. Nie ma takiej dziedziny życia, której by one nie obejmowały. Co jeść, jak się modnie ubierać, w jaki sposób schudnąć? Jak urządzić mieszkanie, jak wychowywać dzieci, jak dbać o zwierzęta itp. itd. Przyznam szczerze, że jestem do tego typu książek nastawiony bardzo sceptycznie. Przeważnie bowiem ich autorami nie są eksperci w danej dziedzinie. To przeważnie celebryci, którzy są znani głównie z tego, że są… znani. Wygrali jakieś show, zdobyli popularność, więc co dalej? Wydają poradnik, który ma pomóc innym „osiągnąć sukces”.

Są jednak i inne poradniki. Poradniki, które skupiają się na życiu duchowym. Nie ma w tym nic dziwnego, wszak od wieków ludzie poszukiwali prawdziwych autorytetów. Wszak samego Chrystusa pytano, „co mam zrobić, aby osiągnąć życie wieczne”?

Bez wątpienia wielkimi autorytetami w dziedzinie duchowości byli (i są nadal) Ojcowie Pustyni. Ich apoftegmaty, mimo iż upłynęło już kilkanaście stuleci, nadal zaskakują swoją aktualnością.

Przekonujemy się o tym, sięgając po książkę pod tytułem „Abba, powiedz mi słowo. Wybór apoftegmatów”. Wyboru i wstępu dokonał o. Lucien Regnault OSB. Publikacja ta ukazała się nakładem wydawnictwa Benedyktynów w Tyńcu. Wstęp do niej stanowi zapis konferencji, które w dniach 16 – 19 listopada 1994 roku wygłosiła w Kolegiacie świętej Anny w Krakowie –dobrze znana już czytelnikom naszego serwisu – siostra Małgorzata Borkowska OSB. Ona to również dokonała przekładu zebranych w książce apoftegmatów.

W swoich konferencjach wyjaśnia, kim w ogóle byli Ojcowie i dlaczego byli tak popularni. Również i my musimy pochylić się nad tym problemem, inaczej bowiem grozi nam niezrozumienie apoftegmatów. Bardzo ciekawą odpowiedź na to pytanie daje nam jeden z apoftegmatów. Otóż

„pytano starca, jaki powinien być mnich. I rzekł: moim zdaniem, samotny przed obliczem Samotnego”.

Siostra Borkowska zaś pięknie określa Ojców Pustyni „świadkami prymatu Boga”. Tłumaczy również, po co udawali się oni na pustynię.

„Co więc przychodzili usłyszeć i czego chcieli zaczerpnąć? Nie negacji świata, ale afirmacji Boga. To więc jest pierwsza i najważniejsza lekcja Ojców: prymat Boga, który należy wprowadzić w życie”.

Trzeba nam bowiem uświadomić sobie, że duchowość pierwszych wieków chrześcijaństwa była pod pewnymi względami zupełnie różna od naszej. Olbrzymią rolę odgrywał radykalizm w naśladowaniu Chrystusa, asceza, post i inne praktyki pokutne, będące szokiem dla współczesnego człowieka. Nie znaczy to wszakże, że Ojcowie Pustyni byli ludźmi idealnymi. Nieustannie mieli poczucie własnej nędzy i słabości. W tym właśnie tkwi ich siła. Uczniowie bądź ludzie świeccy zwracali się do nich po „słowo”. Słowo, które miało umocnić w czynieniu dobra, które miało być przestrogą, zachętą i napomnieniem jednocześnie. Trzeba nam jeszcze wiedzieć, że Ojcowie absolutnie nie pochwalali gadulstwa i niepotrzebnych rozmów, milczenie uważali zaś za wielką cnotę. Cóż powiedzieliby, obserwując współczesny rozgadany Kościół, w którym niejednokrotnie zdarza się, że „kazanie” trwa tyle samo (albo i dłużej) co pozostała część mszy.

Wyjaśnijmy teraz pokrótce, co znaczy termin „apoftegmat”. Słowo to pochodzi z języka greckiego i oznacza dosłownie „wypowiadać, wygłaszać”. Można przyjąć definicję, że apoftegmat to „zgrabna i cięta wypowiedź”, nierzadko z elementami humoru. Jak wyjaśnia wielki znawca zagadnienia o. Lucien Regnault OSB były one

„przekazywane najpierw ustnie w środowisku tych, którzy je usłyszeli, były one następnie zapisywane, gromadzone, przekładane i przepisywane przez pokolenia mnichów”.

W książce „Abba powiedz mi słowo” apoftegmaty zostały pogrupowane

„według głównych pytań, zadawanych starcom przez uczniów oraz tematów najczęściej powracających w ich odpowiedziach”.

Zostały pogrupowane według takich zagadnień, jak m.in. „ucieczka od ludzi”, „modlitwa i praca”, „zadawanie sobie trudu”. Wiele apoftegmatów dotyczy problemu pokusy i grzechu. Ojcowie nieustannie przekonują słuchaczy, że „i ja jestem grzesznikiem”. Uczą, jak na pierwszym miejscu stawiać zawsze wolę Bożą, nie zaś własną. Odpowiadają na pytania, w jaki sposób radzić sobie z grzesznymi myślami oraz co począć, gdy już popełniony został grzech. Podpowiadają, „jak się modlić” oraz „jak zdobyć bojaźń Bożą”.

Jak już wspomniałem, lektura niektórych apoftegmatów będzie szokiem dla współczesnego czytelnika. Należy w tym miejscu uświadomić sobie inny kontekst historyczny i kulturowy, w którym żyli Ojcowie Pustyni. Niemniej jednak jest to lektura pouczająca. Ojcowie, świadomi własnej grzeszności, mieli tylko jeden cel: być blisko Boga. Myślę, że dziś my także możemy się od nich uczyć.

Książkę „Abba, powiedz mi słowo. Wybór apoftegmatów” polecam wszystkim zainteresowanym życiem i nauczaniem Ojców Pustyni.

Informacje o książce:
Tytuł: Abba, powiedz mi słowo. Wybór apoftegmatów
Tytuł oryginału: Abba, powiedz mi słowo. Wybór apoftegmatów
Autor: Lucien Regnault OSB
ISBN: 9788373548404
Wydawca: Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów
Rok: 2019

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać