Zabierałam się do tej książki, mniej więcej w takim tempie jak moi rodzice każą mi prowadzić samochód. Patrzyłam na jej okładkę wiele razy, na jej ponad 600 stron i mówiłam sobie, mam tyle zajęć i tyle innych książek, nie dziś. I tak oto „nie dziś” ciągnęło się przez… Ponad rok? Aż wreszcie nastał ten czas, kiedy nie miałam żadnego wykrętu, żadnej książki do natychmiastowego przeczytania… I całkiem sporo wolnego czasu. Niestety, ale szybko się okazało iż czasu mam za dużo, bo książka wciągnęła mnie bez reszty, a jedyną jej wadą był fakt że za szybko się skończyła.
Tytułowe Elantris, było kiedyś wspaniałym miastem. Miejscem gdzie jak wierzono mieszkali bogowie. Elantrianie byli pięknymi istotami o jasnych włosach i błyszczącej skórze. Istotom tym rzeczywiście było bliżej do bogów niż do ludzi, gdyż ich wspaniała moc, mogła tworzyć, leczyć i przenosić ich z miejsca na miejsce. Niestety, pewnego dnia zdarzyła się katastrofa. Elantrianie stracili swoja moc i z pięknych istot, stali się kreaturami straszącymi we wspaniałym niegdyś mieście. Ich włosy wypadły, a skóra straciła blask i pokryła się ciemnymi plamami. Te żywe trupy zostały skazane na izolacje w swoim pięknym niegdyś mieście, które teraz pleśnieje i obraca się w ruinę. Ludzie stracili swoich bogów i wiarę…
Wiele lat po upadku miasta, młodego księcia Raodena dotyka przekleństwo Elantris. Z następcy tronu, książę zostaje wygnany do przeklętego miasta i zamknięty wraz z innymi „chorymi”. Niestety, z tej racji iż jest następcą tronu, wszystko dzieje się w tajemnicy, zaś zarówno mieszkańcy miasta, położonego pod Elantris (Kae), oraz przyszła żona księcia Sarene zostają poinformowani iż książę zmarł. Sarene, która właśnie przyjeżdża do miasta, dowiaduje się że została wdową, zanim stała się żoną. Niestety kontrakt małżeński obowiązuje i księżniczka musi zostać w nowym mieście. Ta dobra ale i niezwykle bystra kobieta, zaczyna powoli odkrywać tajemnice swojej nowej rodziny.
Do miasta księcia, przyjeżdża również Hrathen, wielki kapłan rozszerzającej się religii, dla którego jedynym celem jest nawrócić mieszkańców na prawdziwą wiarę, lub w razie odmowy, zrównać miasto z ziemią. Kto mu przeszkodzi?
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Polecił mi ją dobry przyjaciel, który całkiem zgrabnie odgadł mój literacki gust i choć Elantris czekało na swoją kolej, to wreszcie gdy po nie sięgnęłam, byłam zachwycona każda stroną. Niesamowita, fantastyczna i pełna akcji i tajemnic. A dokładnie? Oprócz zagadki dziwnej „choroby” Elantrian, mamy tu niesamowitą grę polityczną pomiędzy księżniczką, a kapłanem. Jedno jest pewne, ta kobieta mogła by wstrząsnąć niejednym narodem! Bardzo polubiłam Sarene jako postać. Była bezkompromisowa dla swoich wrogów, ale i skrywała w sobie dużą wrażliwość i lęk. Niezwykle złożona kobieta. To ona nadawała całej książce zarówno urok jak i elegancję. Na uwagę zasługuje również sam kapłan Hrathen. Człowiek inteligentny, przebiegły i bardzo oddany swojej sprawie.
Poza tą dwójką, reszta postaci, choć interesujące, były miejscami mocno szablonowe. Mamy tu wyraźne rozgraniczenie pomiędzy „tymi dobrymi”, a „tymi złymi”. Dobrze wiemy kto będzie przeszkadzał w próbie ocalenia mieszkańców miasta i odkrycie tajemnicy Elantris, a kto będzie walczył do końca z siłami „zła”.
Ja nie miałam z tym żadnego problemu, ale może osoby które oczekują wnikliwych opisów wyglądu, czy położenia miast, mogą być zawiedzione. Autor dosłownie wrzuca nas w swój świat i każe wierzyć w każde słowo napisane. Ja osobiście nie lubię rozwlekłości, więc sama akcja, postacie i ich świat zupełnie mi wystarczyły. Jednak nie wiemy dokładnie, co, gdzie i jak. Historia miasta jest opowiedziana „kawałkami”, każda postać ma coś do dodania, podobnie jest z religią obowiązującą. Mi taki obrót spraw pozwolił wczuć się bardziej w książkę i poczuć klimat Elantris, a tym samym bardziej uwierzyć w historię.
Książkę czyta się bardzo szybko, krótkie rozdziały nadają jej tempa, a akcja jest spójna i logiczna, co jest ogromnym plusem w zakończeniu. Była tak samo dobra jak Krzyk Icemarku, którym wciąż się zachwycam. Polecam Elantris bez względu na wiek, płeć czy porę roku!
Informacje o książce:
Tytuł: Elantris
Tytuł oryginału: Elantris
Autor: Brandon Sanderson
ISBN: 9788374800563
Wydawca: MAG
Rok: 2007