O nietrzeźwym niekiedy kierowcy
Wojciech Zieliński
Powieść O nietrzeźwym niekiedy kierowcy autorstwa Wojciecha Zielińskiego przykuła moją uwagę zapowiadając ukazanie tak aktualnego problemu wielu Polaków jakim jest nadmierne spożywanie alkoholu i siadanie za kółkiem w stanie nietrzeźwości. Byłam ciekawa jak autor podejdzie do tego rozpowszechnionego tematu.
Poznajemy Jarka Kowalskiego – bibliotekarza, pracującego w Gminnym Ośrodku Kultury. Jest przed czterdziestką mieszka razem z wdową Mirką i jej nastoletnią córką Lidką. Gra w ping – ponga w klubie „Fuks” i dodatkowo pracuje jako instruktor. Interesuje się malarstwem, trochę wędkuje. Dużo wolnego czasu spędza na przechodzeniu kolejnych gier komputerowych. Całe oszczędności wydaje na nowy samochód – czarny fiat seicento. Dodatkowym zajęciem, któremu Jarek oddaje się prawie codziennie jest picie. Jest znany z tego, że w osiedlowym sklepie kupuje najtańszą wódkę. Nieraz zdarza mu się też usiąść pijanemu za kierownice.
Poza głównym bohaterem, jego pracą oraz perypetiami z dziewczyną i jej córką poznajemy przy okazji również innych mieszkańców gminy. Gmina, w której dzieje się akcja powieści wraz z mieszkańcami, nie należą do najbogatszych. Nikogo tu nie stać na luksusy. Sam Jarek nieraz musi się zastanawiać, czy odłożone wcześniej pieniądze wydać na nowszą część do komputera, czy kupić coś innego. Poluje się na promocje, rzeczy używane, żal wydawać pieniądze na wystawy muzealne. Jeżeli ktoś marzy o nowej grze komputerowej, to dobrym sposobem na zdobycie takiej, jest wzięcie udziału w konkursie. Wiejska biblioteka jest jednym z okien na świat. Można wypożyczyć gazety, skorzystać z internetu, dzieciaki mogą pograć w gry komputerowe. Niewiele osób ma w domu komputer nie mówiąc już o dostępie do sieci. Mieszkańcy gminy podobnie jak Jarek też lubią wypić. Nie ważne czy prezes, pracownik, czy rolnik. Każda okazja do picia jest dobra, czy to skończone zebranie, wypad na ryby, czy gminny festyn. Ale często nawet okazja nie jest potrzebna. A kiedy się czegoś nie kupi, to „zaoszczędzone” 20 zł dobrze jest ulokować w flaszce najtańszej wódki. Tak więc Jarkowi nie brakuje sposobności do picia, ani kompanów do kieliszka. Nawet nie raz Jan Kowalski – ojciec Janka, woła syna, by się wspólnie napić.
Książka ta jest powieścią obyczajową. I jak na powieść obyczajową przystało, treść ukazuje dane społeczeństwo – w tym wypadku życie mieszkańców małej gminy, którzy w jakiś sposób są związani z głównym bohaterem. Przedstawienie członków gminy jest realistyczne, bardzo podobna fabuła może się dziać (lub nawet dzieje się) w niejednej gminie w całej Polsce. Zachowany jest również obiektywizm narratora. Nie komentuje on zachowań i czynów bohaterów, nie ocenia, pochwalając czy krytykując. Jeśli więc ktoś szuka lub nastawia się na umoralniające przekazy uprzedzam, że tu ich nie znajdzie. Można samemu wyrobić sobie zdanie na temat bohaterów, a szczególności głównej postaci Jarka, polubić go lub zniechęcić się do niego. Choć w książce wiele się dzieje, występuje wielość sytuacji, bohaterów i zdarzeń, które są opisywane krótko i treściwie, jednak momentami kolejne epizody mogą zacząć nużyć. Niektóre fragmenty w zasadzie nie wnoszą nic nowego, przedstawione w sposób tak realistyczny, że aż nudny. Mogą zniechęcać do dalszego czytania.
Cała książka ma niewielki format, wygodny, by mieć jej zawsze przy sobie. Krótkie rozdziały pozwalają na przerwanie czytania w niemalże każdym momencie, bez gubienia wątku. Ciekawe tytułu rozdziałów wprost sugerują o czym będzie dany fragment powieści. Cała lektura jest niezbyt długa i szybko się ją czyta.
O nietrzeźwym niekiedy kierowcy jest to powieść dla każdego. Możemy się w niej zetknąć z tak aktualnym i obecnym w naszym narodzie problemem picia, ale także reakcjami ludzi na ten problem.
Informacje o książce:
Tytuł: O nietrzeźwym niekiedy kierowcy
Tytuł oryginału: O nietrzeźwym niekiedy kierowcy
Autor: Wojciech Zieliński
ISBN: 9788379420452
Wydawca: Novae Res
Rok: 2014
