Moje… piąte podejście do serii Dary Anioła i jak zdążyłam się dowiedzieć, na pewno nie ostatnie! Szósta część cyklu wyjdzie, cóż, zapewne kiedyś (witamy w Polsce), ale jak na razie skupmy się na tej jakże czarującej i trzymającej w napięciu do ostatniej kropki części. A jest się na czym skupiać…
W poprzedniej części Jace (ten z wieloma nazwiskami) zostaje porwany przez złego brata Clary, Sebastiana – tak naprawdę nazywa się Jonathan, ale jak wszyscy wielcy postanowił posłużyć się fałszywym imieniem dla zwiększenia rozgłosu – i teraz Clave oraz Nocni Łowcy, na czele oczywiście z zrozpaczoną Clary, stają na rzęsach by znaleźć chłopaka. Chociaż Rada ma odrobinę inne priorytety niż bliscy Jace’a, to do spółki są w stanie poruszyć niebo i piekło by odnaleźć ich. Obu, ma się rozumieć. Clary zostaje przesłuchana przez Clave i wszystko mu mówi, począwszy od pierwszego spotkania z Sebastianem, przez zmartwychwstanie Jace’a – cóż, chłopak zawsze sądził, że jest boski, a teraz ma na to dowody – aż po felerny wieczór, kiedy to Clary na chwilę zostawiła swojego lubego na dachu. Rada wie dokładnie wszystko, ale nie zbliża ich to do odnalezienia Jace’a, więc Clary postanawia… działać! Jak już mówiłam, dziewczyna cierpi na prawdopodobnie niestwierdzone ADHD i jej pośladki po prostu nie umieją pozostać w jednym miejscu dłużej niż kilka minut. Idzie do królowej feerii, swoją drogą bardzo złośliwej i okrutnej… kobiety? Hm, samicy, tak to odpowiedniejsze słowo. Nieopatrznie królowa suk, podrzuca do głowy Clary pomysł wart więcej niż tysiąc słów. Oczywiście, nasza mała bohaterka działa.
Później wszystko jedzie na wariackich papierach. Oprócz Clary, która znika, pojawiają się inne problemy. Wszyscy, którzy znali Jace’a chcą mu pomóc, jednak nie zawsze jest to proste. Simon przeżywa dramaty sercowe na linii Nefilim-Podziemny, użerając się z matką i panicznie bojąc siostry… Alec i Magnus mają tak zwane ciche dni, a młody Nocny Łowca szuka w sobie zaufania do partnera. A to wszystko na tle mistycznego planu naszej gwiazdki, Sebastiana!
Czy Clary uda się uratować Jace’a? To jedno z najbardziej skomplikowanych zadań, jakie mieli Nocni Łowcy. Jaki spisek uknuł Sebastian, by zatrzymać przy sobie Jace’a? Kto by pomyślał, że runy mogą obrócić się przeciwko Nefilim. Co na to wszystko Jocelyn? Cóż, jako bardzo przewrażliwiona matka, nie będzie czuła się dobrze pod nieobecność córki. Jakie uczucia kryje w sobie pozornie zimnokrwista Isabel? Czy Alec będzie umiał dokonać właściwego wyboru? Rodzeństwo Lightwood ma zabójczo bujne życie uczuciowe. Jakie poświęcenie czeka Simona?
Jestem kompletnie i nieodwołalnie zauroczona całą serią Dary Anioła. Kiedy myślę, że już nic złego nie może się stać, nagle BUM! I mamy kolejny zwrot wydarzeń. Związek Clary i Jace’a jest tak silny, przetrwał już tyle prób i przeciwności, nie tylko losu… a mimo to chyba przechodzi najwięcej wahań. Już nie chodzi o samo uczucie, bo nawet dla opętanego Jace’a Clary jest centrum wszechświata. Chodzi bardziej o… sposób udowodnienia uczucia. Mam ochotę powiedzieć: „Biedna Clary” i poklepać ją po główce, ale prawda jest taka, że pokazała ogromną odwagę i siłę ducha. Do końca nie wierzyła i chyba właśnie o to chodziło. Nikomu nie możesz wierzyć do końca.
Spodobał mi się wątek wilkołaków. Luke, jako przywódca watahy i partner Jocelyn wprowadził ten temat w serii na nowe tory. Po za tym mamy małe love story właśnie z włochatymi nastolatkami w roli głównej. Po za tym dużo tu się układa, wiele rzeczy wyjaśnia. Myślę, że pod względem relacji uczuciowych chyba ta część jest najbardziej przejrzysta. Postacie w końcu uczą się czuć. Oprócz Aleca, ale zaczynam myśleć, że on jest emocjonalną kaleką.
Podsumowując mój jakże długi i wyczerpujący wywód… nie mam się do czego przyczepić! Może poza Sebastianem, ale jego chyba potraktowałabym paralizatorem przy bliższym poznaniu.
Informacje o książce:
Tytuł: Miasto Zagubionych Dusz
Tytuł oryginału: City of Lost Souls
Autor: Cassandra Clare
ISBN: 9788374803915
Wydawca: Mag
Rok: 2013