Fiolet(k)owy świat to seria opowiadanek dla dzieci o pięcioletniej dziewczynce – Fioletce, ale też jej starszym bracie – Kostku i młodszej siostrze – Lilusi. Cała trójka widzi świat na swój własny, dziecięcy sposób i właśnie ta perspektywa jest pokazana w książce.
Książeczka napisana jest prostym językiem, a czcionka jest dość duża, dzięki czemu troszkę starsze dzieci mogą czytać ją same, lub potraktować jako trening przy nauce czytania. Także zapoznawanie się z historią wspólnie z rodzicami, może być świetną zabawą. Każdy z dziesięciu rozdziałów to kilkustronowa historyjka w formie anegdotki, zawsze z zabawnym zakończeniem, ale też często z pewną nauką dla dzieci. Opowiadanka nie łączą się ze sobą, więc można je czytać nawet w dużych odstępach czasu, lub nie po kolei. Mali bohaterowie stykają się z różnymi sytuacjami życia codziennego, które w ich głowach wyglądają zupełnie inaczej. Mama i tata rozmawiają z nimi i starają się rozwiać różne ich wątpliwości. Historyjki pozostawiają też pewne pole dla rodziców do kontynuacji tematu, w razie, gdyby dzieci chciały o coś dopytać. Dlatego ta książeczka może być pewnym startem do ciekawych rozmów między rodzicami i dziećmi.
Pojawiają się różne tematy – ślub, i dlaczego nie można ożenić się z siostrą, lub mamą; czy rodzice zabierają dzieci do lasu, żeby je tam zostawić; jak założyć konto w banku i dlaczego to nie to samo, co zostawić pieniądze w kącie pokoju; dlaczego jest fajniej pracować, niż chodzić do przedszkola; co to znaczy rozważnie jeździć na rowerze… Wszystkie opowiadania w lekkiej i zabawnej formie podają odpowiedzi na te i jeszcze inne pytania. Dodatkowym atutem są kolorowe obrazki przy każdym z opowiadań, które pomagają dziecku wyobrazić sobie daną sytuację.
W świecie Fioletki jej dom jest pałacem, mama – królową, tata – królem, brat – księciem (choć on sam woli być nazywany rycerzem…), a ona i jej siostra są oczywiście księżniczkami. Tak przedstawiony obraz świata przybliża to, co mogą wyobrażać sobie dzieci, jak widzą wszystko, co jest naokoło nich. Proste i czasem naiwne spojrzenie na życie codzienne małym Czytelnikom może się wydać bardzo bliskie, a rodzicom pomoże zrozumieć lepiej ich pociechy i to, jak widzą świat.
Zdecydowanie polecam tę książeczkę – jest prosta, pogodna, a zarazem ciekawa i inspirująca.
[learn_more caption=”Zobacz inną recenzję (autor: Angela D.)”]
Świat małych dziewczynek zwykle jest różowy, więc kiedy przeczytałam o Fioletce Fioletowej, postanowiłam przekonać się czym różni się od reszty dziewczynek.
Książka wprowadza czytelnika do świata widzianego oczami pięcioletniej Fioletki. Świat ten różni się od tego jak postrzegają go dorośli tym, że są w nim księżniczki i rycerze. W dziesięciu krótkich opowiadaniach w życiu Fioletki pojawiają się ważne tematy takie jak: pieniądze, kwestia tego, skąd się biorą dzieci, co robi się w pracy, kiedy przychodzi święty Mikołaj, czym jest odpowiedzialność i inne wątki. Zrozumieć je pomagają jej rodzice i starszy brat.
Fiolet(k)owy świat nie jest książką edukacyjną – Fioletka napotyka na swojej drodze, problemy, których nie rozumie, co w wieku pięciu lat jest częste, o czym wie każdy kto miał do czynienia z dziećmi. Książka nie daje rozwiązania problematycznych kwestii np. jak wytłumaczyć dziecku skąd przyszło na świat, bez zakłopotania rodziców. Nie jest to książka, która zrobi to za rodzica. Ma ona znamiona bajki edukacyjnej – dziecko może się utożsamiać z bohaterką, problemy są realistyczne, pojawia się rozwiązanie, brakuje mu jednak wybrzmienia, dzieje się jakby samo, co dla dzieci może być trudne do uchwycenia i wykorzystania w ich życiu (jest to sednem bajek edukacyjnych).
Czym więc jest Fiolet(k)owy świat”? Moim zdaniem jest to książka – wprowadzenie – każdy doskonale wie jak trudno jest zacząć poważny temat lub skąd wiedzieć co odpowiedzieć na pytanie wyczekującego dziecka, tak, żeby je usatysfakcjonować. Opowiadania o Fioletce mogą pomóc rodzicom odważyć się podjąć temat, który dziecko nurtuje, powinien on jednak być przygotowany na to, że opowiadanie może wzbudzić większą ciekawość dziecka. Moim zdaniem książka ta świetnie się do tego nadaje. Mylne może zatem okazać się przeznaczenie książki wyłącznie dla dzieci, ponieważ, same raczej nie będą czytać książki, gdyż opowiadania są dość krótkie, bez kontekstu w życiu dziecka mogą wydawać się nieciekawe i po jednym przeczytaniu książka może trafić na półkę.
Nie chcę jednak do niej zniechęcać, ponieważ ma wiele zalet, którymi mnie urzekła: ręcznie malowane ilustracje oddające treść opowiadań, intrygujące tytuły, które zachęcą do słuchania, realność problemów, trosk, języka i wizji świata typowych dla dzieci w tym wieku świadczy o dobrej znajomości tematu przez autorkę i pozwala dzieciom jak i dorosłym bez problemu przenieść się do świata Fioletki. Jej dużym atutem jest to, że opowiadania i ich zastosowanie są plastyczne, prowokują nie tylko jeden temat związany z problemem a kilka, więc można ją wielokrotnie wykorzystywać w rozmowach z dziećmi. Książka nie raz wywołała u mnie uśmiech na twarzy, przez co mam wrażenie, że spodoba się dzieciom i będą rozumieć bohaterkę. Fioletka często reaguje złością bądź płaczem. Biorąc jednak pod uwagę, że ma pięć lat silne przeżywanie emocji jest uzasadnione, brakuje mi jednak w książce więcej radości i beztroski.
Fiolet(k)owy świat jest na pewno przydatną książką, trzeba jednak umieć ją stosować adekwatnie do potrzeb dziecka. Kiedy nie wiadomo jak zacząć temat, Fioletka powinna okazać się pomocna. Nie klasyfikowałabym jej jako książki do poczytania na dobranoc, ponieważ nie sprawia, że dzieci są senne, a raczej rozbudzają ich dociekliwość.
Małgorzata Kyc – autorka Fiolet(k)owego świata jest mamą trójki dzieci, blogerką, połączenie tych pasji, jak sama pisze, doprowadziło do powstania książki o dzieciach i dla dzieci.
[/learn_more]
Informacje o książce
Tytuł: Fiolet(k)owy świat
Tytuł oryginału: Fiolet(k)owy świat
Autor: Małgorzata Kyc
ISBN: 9788377227909
Wydawca: Novae Res
Rok: 2013