Literatura obyczajowa

Byłaś moim niebem – Barbara Litwicka

Recenzja książki Byłaś moim niebem - Barbara Litwicka

Byłaś moim niebem
Barbara Litwicka

Nie sposób chyba wyobrazić sobie piękniejszej miłości niż ta, która jest udziałem… dzieci. Czysta, bezinteresowna, teraz i na zawsze, choć po latach często okazuje się, że to „zawsze” miało jednak jakieś ograniczenia czasowe. Ale nie wtedy, nie w dziecięcym rozumowaniu. Odkąd sięgam pamięcią, wzruszały mnie takie szczenięce zauroczenia – w książkach i na ekranie, kiedy ledwo odrośnięte od ziemi pociechy wyznawały sobie najgłębsze uczucia, czasem czyniąc nawet deklaracje na przyszłość, w których ogłaszały światu swoje zamążpójście. Dlatego, gdy tylko przeczytałam zapowiedź „Byłaś dla mnie niebem”, od razu wiedziałam, że ta lektura przyniesie mi wiele przyjemności i wzruszeń. Szczęśliwie – nie myliłam się.

Witka, głównego bohatera książki Barbary Litwickiej, poznajemy jako kilkuletniego chłopca, który dopiero co zaczął swoją przygodę ze szkołą. Razem z rodzicami od najmłodszych lat mieszkał on w Białym Dworku, gdzie rodzina wiodła dostatnie, poukładane życie. Pewnego dnia ojciec chłopca powraca do domu z nieznajomą kobietą i jej małą córeczką, które spotkał na dworcu o czasie, gdy żaden pociąg już nie kursował. Ten dzień na zawsze odmienił życie Witolda, które od tej pory stało się sinusoidą smutków i radości, miłości i niewyobrażalnego cierpienia. A to wszystko za sprawą owej małej dziewczynki, przyprowadzonej w pewien zimowy wieczór. Dziewczynki, która na imię miała Basiulka i której niesforne loki przez całe życie hipnotyzowały chłopca, błagając o dotyk jego dłoni.

Nie zdradzę zakończenia, jeśli powiem, że nie będzie ono tradycyjnie szczęśliwe. To nie ten rodzaj książek. W „Byłaś moim niebem” już z pierwszej przeczytanej strony dowiadujemy się, że Basia nie żyje. Początkowo zabieg ten był dla mnie mocno zastanawiający, ale im dłużej czytałam, tym więcej zaczynałam rozumieć. To nie jest opowieść o tym, czy Witold i Basia będą razem, to jest historia miłości Witka – miłości bezgranicznej i szalonej, szczęśliwej i nieszczęśliwej zarazem, bezsensownej i będącej jedynym sensem życia, a przede wszystkim wiecznej. Osobiście nawet teraz, pisząc te słowa, uśmiecham się na wspomnienie przeczytanej historii.

W trakcie lektury raz po raz przychodziły mi na myśl sceny z genialnego filmu z równie genialnym aktorem, jakim jest Ethan Hawke. Chodzi, rzecz jasna, o „Wielkie nadzieje”, czyli swobodną adaptację powieści Charlesa Dickensa. Gdy czytałam o losach Witolda i Basi, mieli oni dla mnie twarze filmowych Finnegana i Estelli, a tło wszelkich wydarzeń stanowiła bezkonkurencyjna melodia „Life in mono”.

Dużo, bardzo dużo wzruszeń przynosi Czytelnikowi ta książka – łzę ronimy nad uczuciem Witka, ale też nad śmiercią Basi, zaśmiewamy się z ich młodzieńczych wybryków i uśmiechamy, widząc nieliczne szczęśliwe chwile w życiu dorosłym. Po prostu odczuwamy razem z bohaterami, których poznaliśmy jako dzieci, nie sposób ich zatem było nie polubić. Może nie ze wszystkimi ich wyborami się zgadzamy, może sami w różnych sytuacjach postąpilibyśmy inaczej, ale mimo wszystko brak u nas potępienia – bo przecież mogliśmy prześledzić ich życia od najmłodszych lat. Może i Basia jest zagubiona, a Witold naiwny, może ona czasem nas wkurza jak mało kto i pukamy się w głowę, czytając o jego zaślepieniu i pasywności, ale to wciąż są oni – nasi mali bohaterowie z początku utworu, Basiulka i Nituś, więc i tak życzymy im wszystkiego co dobre, najlepiej spędzonego wspólnie. Na plus także kreacje postaci drugoplanowych – nieoczywistych, barwnych, trudnych do określenia pod względem oceny.

Książkę polecam wszystkim tym, którym marzy się powrót do przeszłości i lat dzieciństwa, takie małe deja vu. Może niektórzy przypomną sobie, jak to kiedyś robiło się wszystko bezinteresownie, inni westchną z tęsknotą, wspominając czasy beztroski, ale myślę, że wszyscy, którzy sięgną po „Byłaś moim niebem”, docenią tę magię, którą udało się stworzyć autorce. Co więcej – końcówka utworu zapowiada ciąg dalszy losów naszych bohaterów!

Ulubione cytaty:

„Ja zawsze mam rację, choćbym jej nie miała”

„Pamiętaj, wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się krzywda drugiego człowieka”.

Informacje o książce:
Tytuł: Byłaś moim niebem
Tytuł oryginału: Byłaś moim niebem
Autor: Barbara Litwicka
ISBN: 9788376745688
Wydawca: Replika
Rok: 2017

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać