Recenzje książek

Pejzaż bez kolców – Sylwia Mróz

Recenzja książki Pejzaż bez kolców - Sylwia Mróz

Pejzaż bez kolców. Meksyk słońcem malowany
Sylwia Mróz

Meksyk to nie tylko kraj, z którego można przywieźć bagaż niezwykłych wspomnień, to także kraj, który zadziwia” – tak w kilku zdaniach autorka przedstawia państwo, któremu poświęciła swoją książkę. Po jej lekturze zdecydowanie mogę stwierdzić, że słowa te nie są w żaden sposób przesadzone. Meksyk naprawdę zadziwia, a im więcej się o nim dowiaduje tym bardziej się w tym utwierdzam.

Książka Sylwii Mróz pod wdzięcznym tytułem „Pejzaż bez kolców” napisana została na kształt przewodnika. Podzielona na rozdziały, każdy o odmiennej tematyce szczegółowo opisuje kraj, w który obecnie stał się domem dla autorki. Choć można z tego powodu doszukiwać się w niej subiektywizmu po lekturze mogę stwierdzić, że Sylwii Mróz udało się tego uniknąć. Książka wydaje się opisywać Meksyk taki jaki jest w rzeczywistości ukazując zarówno piękno tego kraju, ale nie ukrywając też tego co gorsze i niekoniecznie chciane, ale przecież tak bardzo prawdziwe.

Książka jest bardzo pojemnym źródłem informacji o kraju do którego tak wiele osób pragnie pojechać. Muszę przyznać, że przed lekturą myślałam, że o Meksyku wiedziałam już sporo, czytając przekonałam się jednak, że moja dotychczasowa wiedza to tylko kropla w morzu. W jednym z pierwszych rozdziałów znajdziemy dużo informacji o historii tego pięknego kraju, w kolejnych przeczytamy o typowym meksykańskim jedzeniu, o sztuce, religii czy nawet o charakterze mieszkańców Meksyku. Autorka pisze ciekawym i interesującym językiem, choć wydaje mi się, że sięgając po tą lekturę konieczne jest choć minimalne zainteresowanie Meksykiem. Suchość faktów i bardzo informacyjny charakter pisania może chwilowo znużyć, a czasami nawet zniechęcić, jeśli szukamy w tekście czegoś więcej niż przydatne informacje. Wartkiej akcji, opowieści, dialogów raczej w niej nie spotkamy. Z tego powodu dość ciężko było mi przebrnąć przez rozdział o historii Meksyku, choć myślę, że bez niego ciężko byłoby mi też zrozumieć kulturę i sztukę tego kraju. Bardzo podobał mi się z kolei rozdział o meksykańskim jedzeniu albo o polskich akcentach w Meksyku. W pierwszym wspomnianym rozdziale autorka w bardzo interesujący sposób opisuje czytelnikom bogactwo meksykańskiej kuchni. W tej części książki poznać możemy różnorodność przypraw tego kraju tak obficie dodawanych do mięs czy warzyw, dowiedzieć się dlaczego w Meksyku tak popularne jest chilli czy awokado, a także poznać bliżej sposób przyrządzania znanego na całym świecie alkoholu – tequili.

Wiele osób zapewne zaciekawi też rozdział na temat wierzeń i religii Meksykanów Musze przyznać, że sama byłam zaskoczona tym jak wiele osób wierzy w różne dla nas dość dziwne rytuały magiczne, które sprawowane są do dnia dzisiejszego w wielu obszarach kraju. Autorka dość szczegółowo opisuje wiele z nich wnikając w pochodzenie i znaczenie tych zachowań przez co czytając możemy choć w części próbować zrozumieć kulturę i mentalność ludzi Meksyku tak odmienną przecież od naszej. Ten przedziwny naród zadziwia mnie tym bardziej, że przecież te rytuały i wierzenia wcale nie przeszkadzają im w głębokiej czci jaką oddają Maryi, czczonej w Meksyku szczególnie w obrazie Matki Bożej z Guadalupe. O Niej i o przywiązaniu Meksykanów do swojej Matki również poświęca autorka osobny rozdział.

Co do nadrealizmu tego świata nie ma najmniejszych wątpliwości. Spektrum zjawisk, an które możemy się natknąć w Meksyku, nie można porównać z niczym innym i stanowią one o wyjątkowości tego kraju. – pisze autorka w rozdziale w całości poświęconym tylko najbardziej specyficznym i najdziwniejszym rzeczom, z którymi możemy spotkać się Meksyku. Spośród nich na uwagę zasługują m.in. zadziwiająco popularne oddawanie hołdu świętej Śmierci jak określają ją Meksykanie albo obecność Muxes w społeczeństwie czyli tzw. trzeciej płci. Bez wątpienia mogę powtórzyć za autorką, że Meksyk po prostu nieustannie zaskakuje i zadziwia.

Książka Sylwii Mróz jest doskonałą lekturą dla osób, które pragną wybrać się do Meksyku, ponieważ jest w niej wiele przydatnych informacji, które mogą ułatwić planowanie i sam pobyt w tym kraju. Bardzo cennym dodatkiem do książki są zdjęcia. Myślę jednak, że będzie dobrą lekturą także dla tych, którzy wiedzą, że być może nigdy do Meksyku nie pojadą. Lektura otwiera oczy na tak odmienny kraj i tak inną kulturę od naszej. Takie książki zawsze ubogacają, bo pozwalają nam popatrzeć szerzej na otaczający nas świat – dlatego zdecydowanie polecam.

Informacje o książce:
Tytuł: Pejzaż bez kolców. Meksyk słońcem malowany
Tytuł oryginału: Pejzaż bez kolców. Meksyk słońcem malowany
Autor: Sylwia Mróz
ISBN: 9788328703896
Wydawca: Muza
Rok: 2016

Sklepik Moznaprzeczytac.pl

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać