Cichy szept
Julia Magdalena Grabsky
Po ostatnich kryminalnych i thrillerowych lekturach nabrałam ochoty na coś lżejszego. „Cichy szept” wydawał się pozycją idealną. Myślałam, że to będzie zwykły romans przeplatany mocniejszymi (tak sugeruje opis) scenami erotycznymi. Co jakiś czas chętnie sięgam po tego typu literaturę.
O Julii Magdalenie Grabsky nie wiadomo zbyt wiele, a „Cichy szept” jest jej debiutem. Akcja powieści dzieje się w dziewiętnastowiecznym zamku stojącym na zboczu. Właściwie nic więcej na temat budowli nie wiadomo. W jednym z pokoi znajdującym się w wyżej wymienionym zamku, a może raczej komnacie, spotyka się dwoje ludzi, których miała połączyć namiętność tak wielka, jakiej nikt jeszcze na świecie nie doświadczył. Jak zakończy się to przypadkowe (według opisu) spotkanie?
„To była jedna z tych nocy. Tych, o których można pisać wzniosłe poematy czy nieśmiertelne opery. Intensywnie przepełnione najżywszymi z chwil spotkanie, współżycie, jakiego nikt wcześniej nie stworzył czy doświadczył.
To dla tych kilku godzin pełnego życia się urodziłem. To dla nich było wszystko to, co mnie w życiu spotkało. To po to, aby je przeżyć, nauczyłem się chodzić, słuchać i mówić. To dla te jednej nocy było wszystko, czego dokonałem, licząc od każdego najmniejszego nawet oddechu aż po największe i wspanialsze dokonań.
Bez nich nie byłbym sobą, a gdybym nie by tym, kim właśnie jestem, to nigdy bym się w tym miejscu i czasie nie znalazł. A gdyby mnie tu teraz nie było, to nie byłoby także tego wszystkiego, co tak cudownie wydarzyło się w tę piękną noc. Chwil, które górować będą ponad wszystkimi innymi szczytami mojego istnienia.”
O fabule tej książki nie byłabym w stanie napisać więcej, nawet gdybym chciała, bo prawie czterysta stron tej powieści to jedna długa scena erotyczna. Tak, nie żartuję. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, czy coś takiego w ogóle jest możliwe, to tak. Ktoś się pokusił na stworzenie „dzieła” tego typu.
Piszę „dzieła”, bo książka Julii Magdaleny Grabsky kompletnie do mnie nie trafiła. Jestem fanką książek, w których dzieje się jakakolwiek akcja i niekoniecznie chcę czytać jednym ciągiem przez paręset stron o tym, co dokładnie bohaterowie ze sobą robią i w jakich konfiguracjach. Chciałabym też wiedzieć, jak bohaterowie mają na imię. Autorka być może przez ten zabieg chciała sprawić, że ta historia będzie na tyle uniwersalna, że każdy będzie mógł się utożsamić z bohaterami. Nie wyszło.
Chociaż ta powieść erotyką stoi, to autorka nie poczęstowała nas standardowymi opisami scen tego typu. Pani Julia ma przepiękny styl. Każde zdanie zawarte w „Cichym szepcie” jest niczym poezja, która ma uderzać w samo dno duszy czytelnika. Cóż, chociaż doceniam pióro autorki, to same piękne słówka to zdecydowanie za mało i nie mogę tej książki nazwać choćby przeciętną. Jak się okazuje, zdecydowanie wolę książki z dialogami, a tutaj bohaterowie wypowiadają tylko jedno zdanie. Ot tak, dla urozmaicenia.
Julia Magdalena Grabsky pod koniec powieści częstuje nas pseudo-psychologicznym bełkotem o sensie życia. Żeby tego było mało, swój wywód kontynuuje w posłowiu. Myślałam, że przez to nie przebrnę. Jakoś teza jakoby wzniesienie się na wyższy poziom życia było możliwe tylko przez fizyczne spełnienie do mnie nie trafia. Przykro mi, ale nie rusza mnie nawet garść cytatów, którymi autorka poczęstowała nas na dokładkę. Nie rozumiem sensu powstania tej książki.
Drugim plusem „Cichego szeptu” jest okładka, która naprawdę przyciąga wzrok. Mało jest okładek w czarno-białej kolorystyce. Wydawcy obecnie naprawdę prześcigają się w ubieraniu opowieści w cudowne grafiki. W końcu kupujemy wzrokiem. Często erotyki są reklamowane przez przystojnych panów z gołymi klatami. Okładka „Cichego szeptu” jest stworzona ze smakiem, mimo przedstawionego fragmentu nagiego ciała.
Powinnam była uważać i spodziewać się, że w końcu przeżyję książkowy zawód. Ta książka na pewno odnajdzie swoich zwolenników. Jakże zdziwiona byłam, kiedy znalazłam aż dwie pozytywne recenzje. Cóż, jeśli już sięgam po lekkie romanse czy erotyki, to wolę dostać dokładnie to, czego nie spodziewałam. Osobiście nie polecam.
Informacje o książce:
Tytuł: Cichy szept
Tytuł oryginału: Cichy szept
Autor: Julia Magdalena Grabsky
ISBN: 9788382191011
Wydawca: Novae Res
Rok: 2020
