Recenzje książek
Oskar i Pani Róża – Eric Emmanuel Schmitt
Eric Emmanuel Schmitt[/caption]
Z jednej strony powiedziałabym, że ta krótka opowieść Schmitta jest już właściwie klasyką, z drugiej zaś mniemam, że ta książka nie trafiła jeszcze pod wszystkie strzechy (a szkoda, bo powinna).
Bohater - dziecko, temat trudny - choroba i umieranie. Tytułowi bohaterowie przywołują na myśl Małego Księcia. Śmiertelnie chory Oskar, jak mały Książę, zadaje trudne pytania na temat dorosłych, bo nie potrafi zrozumieć zawiłości ich myślenia. Dla niego świat jest jeszcze pełen tajemnic i czaka aż go odkryje, niestety nie pozostało mu już na to zbyt wiele czasu. Dlatego też pyta, zadaje pytania, często bardzo trudne. Nie może pogodzić się z tym, że jego rodzice nie godzą się z jego chorobą. Wtedy też pomocną dłoń wyciąga Pani Róża, która sprawuje nad nim opiekę w szpitalu. Dla niego nie jest zwykłą pielęgniarką, jest właściwie przewodnikiem po jego krótkim życiu.
Po pierwsze Pani Róża doradza mu pisanie listów do Pana Boga. Po drugie, mając świadomość, że jego dni są dosłownie policzone, proponuje, by każdy kolejny dzień traktował tak jak 10 lat. To był przyspieszony kurs życia, dzięki któremu Oskar „dożył” późnej starości. Jego ciało słabło z każdą chwilą, a on wyobrażał sobie, że się starzeje. Prawda, że to był genialny pomysł? Jednak nie to jest przesłaniem książki. Myślę, że gdyby Schmitt czytał Twardowskiego, jako motto wybrałby tak często cytowane zdanie: „Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.”
Nie powiesz nikomu? – Sophie Kinsella
Łowca Snów – Stephen King
Stephen King[/caption]
Stephena King'a każdy z was zapewne zna, a przynajmniej kojarzy. Pokusiłam się ostatnimi czasy na kolejną jego książkę pt Łowca Snów. Krótko mówiąc jest to horror, chociaż nie jest on mocno przerażający w porównaniu z innymi dziełami tego autora.
Na początku książki znajdujemy kilka kartek poświęconych wiadomościom o UFO (osobiście byłam tym lekko zdziwiona, bo w żaden sposób nie mogłam tego połączyć z tytułem). Jednak jak się później okazało cała książka poświęcona jest atakowi obcych istot. Jest to także historia 4 mężczyzn, dokładniej mówiąc przyjaciół Beaver'a, Henry'ego, Jonesy'ego i Pete'a . Każdy z nich prowadzi odmienny styl życia, ale raz w roku spotykają się razem na parę dni. Wyjeżdżają wtedy na polowanie, gdzie pomieszkują w drewnianym domku, ukrytym głęboko w lesie. Z miejscem tym wiąże ich więź. Gdy byli dziećmi uratowali upośledzonego chłopca, który posiadał dziwną moc. Owa tajemnica, trzyma ich wciąż razem mimo że każdy prowadzi własne odmienne życie. Gdy byli młodzi nie zwracali na to uwagi, lecz teraz gdy są dorośli wciąż odczuwają siłę która ich trzyma razem. Jest to bardzo istotne ponieważ zagrożenie czyha już od samego początku ich corocznego wyjazdu na polowanie.
Na jednym z takich polowań przybywa do nich chory nieznajomy i oczywiście prosi ich o pomoc. Jak się później okazuje McCarthy jest poszukiwany, ponieważ w jego ciele zagnieździł się obcy. Na dodatek kosmici nie mają przyjaznych zamiarów i są zagrożeniem dla całej ludzkości. Kolejną niespodzianką jest to, że teren na którym znajduje się ich domek objęto kwarantanną, a do akcji wkroczy także wojsko z sadystycznym Kurtz'em na czele. Rozpęta się prawdziwa walka o przetrwanie. Kwestia czy nie będzie już za późno na ocalenie świata?