Drogi i bezdroża Meksyku – Tomasz Jan Chlebowski
Z niezwykłą dbałością o szczegóły, Chlebowski, roztacza przed nami mozaikę meksykańskich barw, smaków i zapachów. Prowadzi nas gwarnymi alejkami lokalnych targów, zatłoczonymi ulicami wielkich miast i szutrowymi dróżkami pośród bezdroży, gdzie pojedyncze, rozsypane wśród głuszy wioski dzielą dziesiątki kilometrów, a ludzie poza biedą nie mają niczego na własność. Odwiedzamy przydrożne jadłodajnie, gdzie otyli tubylcy w zapamiętaniu kroją mięso i przekraczamy gościnne progi klasztoru, gdzie pośród bujnych krzewów podwórca kryją się skorpiony i jadowite pająki. Dostałem punkt widzenia podróżnika, a nie turysty czerpiącego wiedzę o danym państwie z wycieczek fakultatywnych i barwnych broszur wydawanych przez biura podróży.