Harry Potter i Więzień Azkabanu – recenzja książki
Joanne Rowling[/caption]
Najbardziej mroczna i tajemnicza ze wszystkich części przygód o Harrym Potterze, tak w skrócie mogę określić książkę Harry Potter i Więzień Azkabanu.
Joanne Rowling nie próżnuje i już rok po wydaniu książki Harry Potter i komnata tajemnic, autorka w 1999 kończy trzecią cześć przygód o młodym czarodzieju pod tytułem Harry Potter i więzień Azkabanu.
Ponownie zastajemy Harrego jeszcze podczas wakacji u swojego wujostwa na Privet Drive. Tym razem w odwiedziny postanowiła przyjechać siostra wuja Vernona, Marge. Przy tak nieznośnej kobiecie każdy straciłby panowanie, kończy się to na tym, że ciotka zostaje napompowana przez Harrego, u którego nerwy wzięły górę. Młody czarodziej zostaje wyrzucony ze szkoły i postanawia jak najszybciej uciec z domu. Ląduje w Błędnym Rycerzu, a następnie w barze Dziurawy Kocioł gdzie czeka na niego sam Minister Magii który, co ciekawe, umarza mu całkowicie karę Niewłaściwego Użycia Czarów. Tak też Harry może zupełnie z czystym kontem wrócić do Hogwartu. Dlaczego? Czyżby to miało związek z niebezpiecznym bandytą, który aktualnie jest na wolności? Jak zakończy się trzecie cześć Harrego Pottera, tego dowiecie się biorąc książkę do ręki.