Blackout – Marc Elsberg
Wyobraźcie sobie, że zamiast pandemii, odcinają nam prąd. W pierwszej chwili można pomyśleć, OK - przecież bez prądu da się przeżyć kilka dnia, parę świeczek i sytuacja będzie w miarę opanowana. Nic bardziej mylnego! Elektryczność jest początkiem wszystkiego, bez prądu nie ma wody, nie działa ogrzewanie, nie działają sklepy, bankomaty, stacje benzynowe, dosłownie NIC. Taki właśnie scenariusz przedstawia Marc Elsberg swojej książce „Blackout”.