Dzień bez teleranka

Dzień bez Teleranka. Jak się żyło w stanie wojennym - Anna Mieszczanek
Literatura faktuRecenzje książek

Dzień bez Teleranka. Jak się żyło w stanie wojennym – Anna Mieszczanek

Książkę czytałam z dużym przejęciem, również ze względu na fakt, że jako studentka pierwszego roku, przepisująca na maszynie setki ulotek i innych tekstów zabronionych przez cenzurę, póki czucie w palcach dopisywało, miałam wiele własnych wspomnień z tego okresu. Wiemy też, że do dzisiaj nie wszystko zostało do końca wyjaśnione, krążą jakieś niepotwierdzone mity, legendy. Choćby punkt zapalny wielu dyskusji: czy Rosjanie rzeczywiście byli zdecydowani na interwencję zbrojną w Polsce, gdyby sprawy potoczyły się nie po ich myśli, albo kiedy powstał i jak rozwijał się konflikt w samym centrum Solidarności, konflikt między tak zwaną „krajówką” z Andrzejem Gwiazdą na czele, a Lechem Wałęsą. Te, a także wiele innych zagadnień, znajdują w książce Anny Mieszczanek swoje wyjaśnienie. Książka „Dzień bez Teleranka. Jak się żyło w stanie wojennym” pozwala nam spojrzeć szerzej na ten trudny i szalony czas, rozciągnięty w sumie nie tylko na lata 1980-82, ale dalej, aż do przełomowego 1989 roku, roku Okrągłego Stołu i pierwszych wolnych wyborów.

■ Czytaj dalej »

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać