Leć motylu, leć… – Danuta Czerwińska-Murawska
Tomik „Leć motylu, leć…” został opatrzony zdjęciami autorki, gdyż zajmuje się zarówno tworzeniem wierszy jak i fotografowaniem. Czytając teksty zawarte w tym zbiorku odnosi się wrażenie, że są to poetyckie opowieści o ulotności chwil, wrażeń i spojrzeń. Podmiot liryczny, którego nie należy czy nie powinno się utożsamiać z autorem, wielokrotnie zaznacza swoją obecność. Nie da się chyba uniknąć odniesień do własnego życia prywatnego i osobistego, wręcz intymnego. Tomik „Leć motylu, leć…” wpisuje się w nurt liryki osobistej. Pokazany punkt widzenia osoby mówiącej może mieć charakter uogólnienia.