Pogięte bajki

Pogięte bajki. Ostatnie zlecenie - Marcin Pełka
Powieści i opowiadaniaRecenzje książek

Pogięte bajki. Ostatnie zlecenie – Marcin Pełka

Czytając przedostatnią odsłonę “Pogiętych bajek”, czyli “Spokój Grabarza”, myślałam, że to ostatnia odsłona wariacji na temat dzieł popkultury dla dorosłych. Mam słabość do wszelakich retellingów, więc i po trzecią część bajek dla dorosłych Marcina Pełki zdecydowałam się sięgnąć. Szczególnie że poprzednie tomiki dość przyjemnie zapisały się w mojej pamięci.

■ Czytaj dalej »

Recenzja książki Pogięte bajki. Spokój grabarza - Marcin Pełka
Literatura dla dorosłychRecenzje książek

Pogięte bajki. Spokój grabarza – Marcin Pełka

Jakiś czas temu w moje łapki wpadły "Pogięte bajki" autorstwa Marcina Pełki. Jeśli czytaliście moją recenzję to wiecie, że humor tam przedstawiony bardzo do mnie trafił i ogólnie uważam ten pomysł za fenomenalny. Jakież było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałam się, że wyszła druga część. Cóż, mając jeszcze świeżo w pamięci pozytywne odczucia, jakie towarzyszyły mi podczas czytania pierwszej części, zdecydowałam się sięgnąć po "Pogięte bajki. Spokój Grabarza". Jak opowiadania zawarte w tym zbiorku wypadają w porównaniu z pierwszym tomem?

■ Czytaj dalej »

Recenzja książki Pogięte bajki - Marcin Pełka
Literatura dla dorosłychRecenzje książek

Pogięte bajki – Marcin Pełka

O czym są "Pogięte bajki"? Najkrócej można by rzec, że to po prostu nowe wersje klasycznych baśni napisane dla dorosłych. Przykładowo mamy tutaj Pinokia napadającego na bank czy krasnoludków, które zostały zmuszone do pracy w Kolumbii. Brzmi dziwnie, oryginalnie, nowatorsko i przede wszystkim bardzo zachęcająco. Mówiąc "dla dorosłych" nie mam na myśli, że w książce są zawarte sceny erotyczne. Jednak w treści są zawarte aluzje do seksu, więc informacja na okładce jest umieszczona nie bez powodu. Nie radziłabym sięgać po tę książkę młodym czytelnikom także z racji tego, że to po prostu trochę burzy obraz historii poznanych w dzieciństwie...

■ Czytaj dalej »

Serwis recenzencki rozwijany jest przez Fundację Można Przeczytać