Jak stać się szczęśliwą mamą w 31 dni – Arlene Pellicane
Książka jest dość życiowa, a to na pewno plus. Przykłady, jakimi posłużyła się Arlene Pellicane, niejednokrotnie spotyka się na swojej drodze, jak choćby rozrabiające w sklepie dzieci i mama, która zdaje się nie panować nad tym chaosem. Ale trudno, żeby było inaczej, skoro książkę napisała mama dla innych mam. Dlatego też podczas lektury ma się wrażenie, że te tematy są nam bliskie i znane z życia codziennego. Trochę jak pogaduszki przy kawie - o dzieciach, mężu, codziennych radościach i momentach zwątpienia, bo nie ukrywajmy - takie też się zdarzają.