Jagoda – Anna Kasiuk
Nie od dziś wiadomo, że wdzięczna okładka potrafi skusić Czytelnika. Osobiście najbardziej przemawiają do mnie oprawy z delikatnymi, eterycznymi wręcz bohaterkami na tle malowniczej przyrody. „Jagoda” ten warunek spełnia – kupiłaby moją uwagę już na starcie, ale cóż zrobić, wzrokowiec ze mnie paskudny, odkąd sięgam pamięcią. Wiedziona jednak znaną sentencją, aby nie oceniać książki po okładce, co już kilka razy sprowadziło mnie niestety na manowce, doprowadzając do szewskiej pasji, przeczytałam także opis, który zapowiadał lekturę bezsprzecznie ciekawą, ale też dziwną, nietypową, odbiegającą od klasycznie rozumianej literatury obyczajowej. Ziarno ciekawości zostało zasiane.