Dwie świątynie – Mateusz Bajas
Czy dwóch całkowicie różnych mężczyzn, którzy przypadkowo spotykają się (a właściwie wpadają na siebie) na ulicy może coś łączyć? Jak udowadnia w swojej debiutanckiej książce „Dwie świątynie” Mateusz Bajas – może. I to bardzo dużo. Choć żaden z nich nie zdaje sobie z tego sprawy, ich życia – pozornie zupełnie różne – wykazują bardzo wiele podobieństw. Historie obu mężczyzn uświadamiają, jak wiele obliczy może mieć sukces i jak wielką cenę można czasem zapłacić za jego osiągnięcie.