Saga Wschodnia. Miasto Krwi – Kamil Dziadkiewicz
„Miasto Krwi” ma wszystkie potrzebne cechy gatunku fantasy, dzięki czemu czyta się to naprawdę przyjemnie. Przynajmniej do momentu ostatniej strony, kiedy czytelnika najdą pytania o meritum sprawy. Wtedy okazuje się, że brak konkretnej fabuły może okazać się przeważającą szalą na wadze. Może i lepiej, że jej brak dzięki czemu „Miasto Krwi” jest bardziej autentyczne w opisywaniu swojego świata...