Interregnum – Przemysław Karda
W polskiej literaturze sci-fi nastaje nowy świt, i Pan Przemysław Karda jest zdecydowanym tego znakiem. Dawno już nie czytałem książki, która pochłonęłaby mnie w sposób totalny, całkowity, pomijający wszelkie konwenanse w dziedzinie autor-czytelnik. Pan Karda od pierwszych stron swojej książki postawił na model literackiej dominacji ponad odbiorcą. Nie bawi się w delikatne wprowadzenia, nie próbuje przekonać czytelnika do swojej wizji książki, tylko brutalnie ją narzuca.