Listy do kobiet – Jan Skrodzki
Po „Listy do kobiet” sięgnąłem wiedziony ciekawością. Jak chyba każdy mężczyzna, napisałem w swym życiu do pań trochę maili – nie zawsze spotkały się z przychylnością czy choćby odpowiedzią z ich strony. Pomyślałem więc, że podpatrzę jak robią to inni, przy okazji może się czegoś nauczę. Książka to dość obszerny (380 stron) zbiór korespondencji pisanej przez autora w ciągu kilkunastu lat. Adresatek korespondencji jest 19, korespondencję z każdą z nich (z wyjątkiem ostatniej) rozpoczyna krótka charakterystyka danej kobiety, a kończy komentarz odautorski podający okoliczności lub powody jej zakończenia.