Rodzicielstwo nie jest sprawą łatwą i bezproblemową, za to najpiękniejszą na świecie – mówię to jako mama szalenie aktywnej i wspaniałej nieco ponad dwulatki. I choć wcześniej takie rzeczy nie zaprzątały jakoś szczególnie mojej głowy, to odkąd ten mały człowiek pojawił się na świecie, to moim marzeniem stało się to, żeby to moje rodzicielstwo było świadome, oparte na poszanowaniu potrzeb i możliwości dziecka, ale także moich własnych. To oczywiście scenariusz idealny, a nie zawsze właśnie taki da się wdrożyć – w końcu wspólna codzienność pełna jest niespodziewanych zwrotów akcji i sytuacji, w których nie wiadomo jak się zachować, gdzie po czasie stwierdzamy, że mogliśmy zareagować zdecydowanie inaczej. Emocje jednak robią swoje, dlatego świadome i pełne rodzicielstwo to nie jest coś, co nabywa się raz na zawsze, to ciągły proces samodoskonalenia i współżycia z innymi. I właśnie o tym, choć trochę pośrednio, jest ta książka.
Nie jest tajemnicą, że uważne i głębokie oddychanie może stać się strategią na opanowanie stresu nawet w najbardziej krytycznych momentach. Strategia pięciu głębokich oddechów bazuje właśnie na tej wiedzy, a autorka daje czytelnikom dokładne wskazówki, jak korzystać z tej prostej metody, by… żyć pełniej. To coś, co praktykowane, stanie się częścią naszego dnia codziennego i pomoże stać się uważniejszym na siebie oraz innych.
Kolejną propozycją dr Genevieve von Lob jest tak zwany mindfulness, który ja rozumiem jako zatrzymanie się na moment i uważność wobec tego, co w danej sytuacji czujemy. Chyba każdy z nas zna ten uparty głos wewnątrz głowy, który najczęściej przyjmuje krytyczny ton, rozpamiętując to, co już się wydarzyło, lub strasząc tym, co dopiero może – ale wcale nie musi – się wydarzyć. Bardzo spodobało mi się zdanie, w którym autorka tej publikacji definiuje mindfulness jako narzędzie, które pomaga nam przestać wymyślać te nieistniejące scenariusze. Takie ujęcie tematu zdecydowanie potrafi zaciekawić i sprawić, że chcę dowiedzieć się czegoś więcej, bo dla mnie – uczciwie przyznaję – było to zupełnie nowe pojęcie.
Ale to dopiero początek, bo tak naprawdę poruszonych zostało tu wiele innych – równie istotnych – tematów. Choć tak naprawdę nie wiem, czy użyłam odpowiednich słów, bo tutaj wszystko łączy się ze sobą, tworząc spójną i bardzo pożądaną w życiu wielu osób całość, która to życie po prostu może uczynić lepszym i bardziej świadomym. W każdym razie znajdziemy tu garść informacji i o uważności, i o roli życzliwości w życiu człowieka – co ważne, także w odniesieniu do samego siebie, i o radzeniu sobie z niełatwymi kryzysami emocjonalnymi.
Bardzo ważne dla mnie było to, że nie operujemy samą teorią, ale mamy też przykłady konkretnych sytuacji. To znacznie uwiarygodnia to wszystko, co proponuje swoim czytelnikom autorka. Dużą zaletą jest także sam układ treści – nie mamy do czynienia jedynie z tekstem ciągłym, ale także w różnego rodzaju wypunktowaniami, ramkami oraz podsumowaniem na końcu każdego rozdziału, dzięki czemu możemy w łatwy sposób wrócić do określonych – potrzebnych w danej chwili – treści. To zdecydowanie poprawia czytelność i przejrzystość tekstu, który nie męczy oka.
To nie jest jedna z tych książek, które czyta się z zapartym tchem od pierwszej do ostatniej strony. Ta publikacja jest dokładnie taka, jak sugeruje okładka – delikatna, subtelna, przez nią płynie się powoli, niejednokrotnie zaglądając w głąb siebie i odkrywając rzeczy, o których istnieniu często nie mieliśmy pojęcia.
Nie ukrywam, że czytałam tę książkę dość długo, ale w tym przypadku ciężko byłoby to jej policzyć jako wadę, bo ona po prostu skłania do myślenia i do przystopowana na moment, do bycia uważnym. I chyba właśnie o to chodziło, a nie o szybką lekturę, która równie szybko uleci z głowy, robiąc tam miejsce dla kolejnej. I to udało się autorce bardzo dobrze.
Informacje o książce:
Tytuł: Pięć głębokich oddechów. Moc uważnego rodzicielstwa
Tytuł oryginału: Five Deep Breaths: The Power off Mindful Parenting
Autor: dr Genevieve von Lob
ISBN: 9788366329201
Wydawca: Mamania
Rok: 2019