„Prawdziwej przyjaźni nigdy za wiele, więc twórzcie, niszczcie, działajcie i zapisujcie kolejne karty swojej przyjaźni” – czytamy słowo od Autorów prawdopodobnie najbardziej kreatywnej książeczki dla dziewcząt na polskim rynku wydawniczym.
Twórcy „Dziennika Przyjaciółek” o podtytule „Twórz! Niszcz! Działaj!” znów pokazują dziewczynkom, jak w sposób kreatywny scementować ich przyjaźń. Dla niezaznajomionych z tematem, mamy tu do czynienia z mieszaniną tradycyjnych złotych myśli i wspólnie prowadzonego pamiętnika. Jakiś czas temu, recenzując pierwsze wydanie tej kreatywnej książeczki, pisałam o tym, jak pomysłowo Ewa Jarocka i Sebastian Kuffel przeprowadzają przyjaciółki przez ich przyjaźń, trafnie nakreślając główne pola zainteresowań nastolatek. Tym razem jest podobnie, choć już na pierwszy rzut oka widać, że drugą edycję tej interaktywnej książeczki udoskonalono na kilka sposobów.
Znów pół dziennika należy do jednej z przyjaciółek, a pół do drugiej, zaś zadania, polecenia i wyzwania dublują się. Co rzuca się od razu w oczy, to bardziej urozmaicona forma odpowiadająca ostatnim trendom, jakim są kolorowanki już nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych jako forma terapii na stres. O ile w pierwszej wersji „Dziennika…” forma była dość oszczędna, to teraz mam wrażenie, że więcej znajdziemy elementów, które można wykorzystać do pokolorowania. To, co zostało powtórzone w tej edycji, to m.in. ciekawe rozwiązanie w postaci strony-przegródki, która pozwala jednocześnie wykonywać zadanie testowe dwóm stronom tak, by nie podglądały. Podobnie w przemyślany sposób zamieszone są w „Dzienniku…” portrety, którym można wykonać makijaż prawdziwymi kosmetykami, siedząc naprzeciw siebie. Główną nowością jest zaś kalendarz udekorowany wszelkiej maści kotami do kolorowania, który umieszczony został w centralnej części publikacji, zajmuje kilka stron i służy przyjaciółkom do zapisywania ważnych dla obu stron dat. Zadania nawiązujące do emotikon czy danych w chmurze, które dla dzisiejszych nastolatek nie są niczym obcym, w interesujący sposób przenoszą elementy cyberprzestrzeni do rzeczywistej, szkolnej przestrzeni (na zdjęciu przedstawione są buźki znane z komunikatorów do pokolorowania, wycięcia i przyklejenia na bluzkę).
Mamy do czynienia z prawdziwą lekcją kreatywności! Autorzy zapraszają przyjaciółki do użycia różnych materiałów podczas korzystania z dziennika przyjaźni, m.in. zachęcają do stworzenia projektu pokoju za pomocą wyciętych z gazet ilustracji mebli. Jest to interesujący pomysł, który w praktyce uczy adresatki publikacji, czym jest artystyczna technika kolażu. Twórcy poruszają też dziecięcą wyobraźnię na innych poziomach, na przykład proponując narysować abstrakcyjne idee typu dobro i zło czy smutek i radość. Jak podejrzewam, biorąc pod uwagę niezmierzoną przestrzeń dziecięcej kreatywności, pod względem artystycznym mogą powstać niezwykle twórcze i unikalne interpretacje poleceń zawartych na kartach publikacji.
Co chyba najciekawsze, druga edycja „Dziennika Przyjaciółek” powstała w pewnej mierze w wyniku konsultacji z docelowymi adresatkami publikacji. Po ogłoszeniu konkursu na stronie książki na Facebooku wytypowano cztery najciekawsze pomysły uczestniczek i wykorzystano je w projekcie. O inwencji Czytelniczek świadczy mój ulubiony z zaadaptowanych przez Twórców pomysł, czyli strona, na której przyjaciółki wypisują swoje wady, a następnie wyrywają i niszczą tę kartkę – bardzo twórcze i terapeutyczne działanie!
Co jeszcze będzie zadaniem przyjaciółek? Z najciekawszych propozycji: planowanie i organizacja imprezy (kilka stron przeznaczono na zaproszenia), wykonanie autorskiego projektu koszulki, kubka kakao czy własnej wizytówki oraz plan ochrony przed zombie, choć najbardziej szalonym pomysłem Autorów wydaje mi się projekt papieru toaletowego… o którym więcej dowiecie się, zaglądając do „Dziennika…”. Znajdziemy też szereg krzyżówek, rebusów, list ulubieńców (filmów, potraw itp.), proste przepisy kulinarne na małe, słodkie co nieco, a nawet instrukcję wykonania latawca. Oto jak szeroki wachlarz pomysłów prezentują nam Twórcy książeczki. Trudno jest właściwie recenzować taką pozycję, niemniej jak najbardziej chciałabym polecić ją dziewczynkom w wieku ok. 7-12 lat (choć nie jest to reguła!). Kiedy sama byłam w tym wieku, prowadziłam z przyjaciółką coś w stylu zeszytu rozmów. Teraz myślę, że gdybym wtedy posiadała „Dziennik Przyjaciółek”, dziś byłaby to cenniejsza, o wiele bardziej kreatywna pamiątka.
Informacje o książce:
Tytuł: Dziennik przyjaciółek 2. Twórz, niszcz, działaj!
Tytuł oryginału: Dziennik przyjaciółek 2. Twórz, niszcz, działaj!
Autor: Ewa Jarocka, Sebastian Kuffel
ISBN: 9788328325685
Wydawca: Helion
Rok: 2016