Site icon Recenzje książek z każdej półki

Wplątani – Arkadiusz Rączka

Wplątani - Arkadiusz Rączka

Wplątani
Arkadiusz Rączka

„Uwielbiał te małe zatracenia w tu i teraz. Nie było nic ważniejszego, niż tak stać w otwartości poza życiowym kontekstem, patrzeć na gwiazdy, odetchnąć kosmosem. Kiedy tak się skupiał na chwili, przeszłość przestawała mieć znaczenie. Uwierała go tylko myśl, że wkrótce ten stan się skończy; że rzeczywistość przypomni o sobie”.

W tym roku obchodzimy 100. rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej. Była to jedna z najważniejszych bitew nie tylko w historii Polski, ale i świata.

Właśnie w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku Arkadiusz Rączka postanowił osadzić akcję swojej najnowszej powieści pod tytułem „Wplątani”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Novae Res. Autor jest filozofem i scenarzystą. Czytelnikom dał się poznać powieścią „Herezja”, jednak ja sięgnąłem po jego książkę po raz pierwszy.

Na początku podzielę się pewną myślą. Mianowicie, ponieważ bardzo interesuję się historią, to lubię także powieści historyczne. Jestem jednak dość wymagającym czytelnikiem. Od takiej powieści oczekuję rozbudowanej, mocno wpisanej w kontekst historyczny fabuły a także wyrazistych bohaterów, którzy sprawią, że opowiadana historia nie będzie nudna, ale porwie i zainteresuje czytelnika. Ponadto – ponieważ dość dużo czytam – nie lubię zbyt „ogranych” schematów, szukając w książkach oryginalnych konceptów.

Czy zatem Arkadiusz Rączka sprostał moim oczekiwaniom? Czy „Wplątani” są rzeczywiście frapującą powieścią, której nie sposób odłożyć od pierwszej do ostatniej strony?

Zanim odpowiem na to pytanie, wypada mi zauważyć, że wydawnictwo zaklasyfikowało książkę do literatury obyczajowej. Może się to wydawać dość niezrozumiałym zabiegiem i ja konsekwentnie traktuję „Wplątanych” jako powieść historyczną.

Jej akcja rozgrywa się wokół czwórki głównych bohaterów. Rotmistrz Wolski służy w kawalerii. Ukończył szkołę wojskową w Piotrogrodzie, a poznajemy go w czasie walki z bolszewikami. Jednak oddziałowi nie dopisuje szczęście i Wolski trafia do łagru pod Krasnojarskiem, gdzie spotyka swego dawnego przyjaciela Fiodora. Fiodor – oficer białej gwardii – jest oczywistym wrogiem ludu i rewolucji. Liczy się z tym, że zostanie rozstrzelany. Prosi więc Wolskiego, aby odszukał jego żonę Ninę i wywiózł ją do Polski.

Przyjaciele nie przypuszczają nawet, że ta decyzja diametralnie odmieni ich losy. Rotmistrz spełnia bowiem prośbę i odnajduje kobietę. Szczęśliwie wracają do Polski, w samym środku zmagań wojennych. Wolski niezwłocznie rusza na front.

Jednak Fiodor nie został rozstrzelany na dalekiej Syberii. W jego życiu pojawiła się druga kobieta, bezwzględna czekistka. Mężczyzna znajduje się w rozpaczliwym położeniu, kiedy uświadamia sobie, że kocha dwie kobiety, tak „jakby w jego piersi biły dwa serca”.

Jak potoczą się losy Wolskiego, Fiodora, Niny i Maszy? Czy wojna jest na pewno najlepszym czasem na miłość? Czy przyjaźń może przetrwać, gdy dwaj mężczyźni zakochują się w jednej kobiecie?

Arkadiusz Rączka w swojej książce obficie odnosi się do historii. Każdy, kto interesuje się rewolucją październikową i historią komunizmu zna doskonale fakty opisane w powieści. Nikogo nie zdziwi więc terror, za pomocą którego Sowieci rządzili Krajem Rad. Autor nie oszczędza czytelnika, bardzo realistycznie opisując komunistyczne tortury i egzekucje. Są w książce strony dosłownie lepkie od krwi – wszystko to za sprawą realistycznych opisów, przy których mimowolnie zamykamy oczy. Równie dosadne są opisy stosunków seksualnych.

Analogicznie Rączka opisuje wojenną Warszawę. Wraz z panami oficerami zwiedzamy słynne restauracje, chodzimy na przedstawienia teatralne. Na kartach powieści odżywają spory piłsudczyków z endekami.

Jednak duża część wydarzeń dzieje się na polu bitwy. Wojna zaś nie ma w sobie nic z żołnierskich przyśpiewek. Wojna to smród prochu i krwi. Wojna to strach i niepewność o każdą chwilę. Wreszcie wojna to także gra wywiadów, szpiedzy i spiski. Nasi bohaterowie mają się o tym boleśnie przekonać.

Mimo swoich ponad czterystu stron, „Wplątanych” czyta się dość szybko. Wszystko to za sprawą dość prostego stylu i języka autora. Owszem, niektóre momenty bywają nieco nużące, jednak nie ma ich zbyt wiele. Akcja biegnie dość wartko, jednak miejscami zbyt schematycznie. Chyba każdy może podejrzewać co się stanie, jeśli mężczyzna prosi swego przyjaciela, by ten zaopiekował się jego żoną. Reasumując „Wplątani” to ciekawy tytuł z wojną polsko-bolszewicką w tle.

Informacje o książce:
Tytuł: Wplątani
Tytuł oryginału: Wplątani
Autor: Arkadiusz Rączka
ISBN: 9788382190496
Wydawca: Novae Res
Rok: 2020

Exit mobile version