Będąc w liceum na profilu biologiczno-chemicznym uznaję, że znajomość życiorysu Marii Curie jest niemal tak przydatne, jak dla Katolika znajomość Pisma Świętego. Każdy zna jakieś „drobne” epizody z życia Polki: zdobyła dwie nagrody Nobla, odkryła dwa pierwiastki. Ot, zwykła kobieta. Właśnie chodzi o to, jak bardzo NIEzwykła. Jej życiorys może wpłynąć na młodego człowieka, który zmierza niepewnie ścieżką kariery. W moim przypadku było tak, że na biografię Noblistki trafiłam pod koniec gimnazjum i to ona mnie ukierunkowała. Dlatego tak ważne jest przybliżanie Czytelnikowi życiorysów wielkich. Jednak, żeby to zrobić, trzeba wiedzieć jak.
Autor dzieli życiorys Marii Curie z domu Skłodowskiej na cztery części. Każda, zawierająca rozdziały, przedstawia nieprawdopodobny życiorys wielkiej kobiety, którą była Maria. Każdy z etapów drogi od dziecka do kobiety, która zgarnęła Noble, jest udokumentowany i opatrzony listami bądź wspomnieniami. Od najwcześniejszych lat życia Marii, gdzie wraz z rodzicami i rodzeństwem mieszkała w zrusyfikowanej Warszawie, każdy fragment zdaje się mówić: to kobieta ważna, wartościowa i wyprzedzająca sposobem myślenia całe dekady. Sposób myślenia i zamiłowanie do nauki wpoili w dzieci rodzice, Bronisława i Władysław Skłodowscy. Oboje wykształceni i inteligentni, pochodzący z rodzin nauczycielskich. Maria była najmłodsza z piątki dzieci państwa Skłodowskich, jednak bardzo szybko okazało się, że inteligencją jest w stanie prześcignąć starsze rodzeństwo. Jednym z przykładów podanych przez autora jest nauka czytania, podczas której zniecierpliwiona Maria wyrywa starszej siostrze książkę i czyta płynnie, wyraźnie – o wiele lepiej niż starsza z dziewczynek. Pierwsza część pokazuje, jak rodzina i środowisko miały wpływ na późniejsze życie Marii. Strata matki w młodym wieku i kolejne lata ciężkiej pracy sprawiły, że młoda Skłodowska stała się zahartowaną i silną kobietą. W wieku dwudziestu kilku lat, po pierwszych zawodach miłosnych i ciągłym poznawaniu samej siebie, postanawia wyjechać do Paryża, do siostry. To wydarzenie staje się przełomowe i ono wpływa na dalsze życie bohaterki. Młoda Skłodowska zdawała sobie sprawę, że pozostając w Polsce nic nie zyska. Kobiety nie mogły studiować, a rodzina Marii nie miała pieniędzy na dalsze kształcenie. Francja otworzyła przed Marią drzwi, a młoda kobieta w pełni skorzystała w okazji.
Ciężko jest opisywać fabułę biografii. Nie jest tak jak z innym gatunkiem, że napiszę coś mgliście, nie wyjaśniając do końca lub nie kończąc myśli i nie zdradzę zakończenia. Historię Marii Curie każdy zna. Nie watro siać niedomówień, ponieważ zakończenie jest jasne. Tu chodzi o samą historię. Jakim człowiekiem była Maria i co doprowadziło do tego, że stała się myślicielką i odkrywczynią wartą Nobli. Nie przekonuje mnie forma, w jakiej dostaję tę biografię. Jest usiana cytatami, przypisami, cudzymi wspomnieniami i listami. To bardzo męczące w odbiorze. Wiem, że autor chciał być jak najbardziej wiarygodny i słowa ludzi, którzy znali Marię oraz żyli z nią, nadają temu najbardziej szczery charakter. Z przykrością jednak muszę stwierdzić, że autor po prostu przedobrzył. Niekiedy cytat był tak zbędny, jak futro latem, a i tak się pojawił. Wydaje mi się, że o ta biografia byłaby o wiele lepsza w odbiorze, gdyby autor opracował książki, które cytował i po prostu opisał to swoimi słowami. Byłoby to bardziej zjadliwe, a i tak na końcu pojawiłaby się bibliografia. Bo w tej chwili ta książka to zlepek innych książek, sklejony słowami autora. Gdybym miała ochotę przeczytać wspomnienia Ewy Curie o matce, po prostu wzięłabym takową książkę do ręki, a nie książkę „Nieskalana sławą” Tomasza Pospiesznego. To opracowanie biografii, jeśli ominąć męczące zasypywanie Czytelnika cudzymi słowami, jest całkiem dobre. Opisuje to, co istotne, zagłębia się w życie Marii i opisuje je w sposób dość dokładny. Pojawiają się wszystkie ważne postacie, które w jakiś sposób wpłynęły na to, jaka była Maria. Dobrym pomysłem jest też umieszczenie analizy wyodrębnienia polonu i radu, kalendarium życia Skłodowskiej i chronologii odkryć w chemii jądrowej. Choć drugie zaciekawi przeciętnego chemika, mamy kolejne odwołanie. Auć.
Mam wrażenie, że sposób stworzenia biografii Marii Curie-Skłodowskiej przez Tomasza Pospiesznego ma tyle samo minusów co plusów. To biografia, nie ma nagłych zwrotów akcji i nieprzewidzianego zakończenia, jednak nawet jak na ten gatunek, nieco mnie ta książka zawiodła. Nie jestem pewna, czy mogłabym ją z czystym sercem polecić, bo jest dobra. Jest ciężka. Jak pisałam, zlepek fragmentów innych książek w „Nieskalanej sławą” zamiast być jej dużym atutem, przez przesyt sprawił, że jest ciężka do czytania i nie zaciekawia. A to ogromny minus, ponieważ nawet biografie powinny wciągać.
Informacje o książce:
Tytuł: Nieskalana sławą. Życie i dzieło Marii Skłodowskiej-Curie
Tytuł oryginału: Nieskalana sławą. Życie i dzieło Marii Skłodowskiej-Curie
Autor: Tomasz Pospieszny
ISBN: 9788379426836
Wydawca: Novae Res
Rok: 2015