Bartłomiej Kuraś jest dziennikarzem pochodzącym z gór i w swoich publikacjach skupia się głównie na tematyce związanej z Tatrami i Podhalem. Książka „Niech to szlak. Kronika śmierci w górach.” różni się od pozycji związanych z górami i wspinaczką, które do tej pory miałam okazję przeczytać, z racji tego, że jak sam tytuł wskazuje, Bartłomiej skupia się w niej na wypadkach i śmierci zbierającej spore żniwo w górach. Mamy okazję spojrzeć na piękno gór z tej najmniej dla nas przyjemnej, ale co ważne realnej i prawdopodobnej perspektywy. Każdy z opisanych przypadków nie zakładał, że nie wróci z Tatr, a jednak wybierając się w te szalenie atrakcyjne i równie niebezpieczne rejony musimy mieć świadomość, że tylko i wyłącznie od natury zależeć będzie to czy przeżyjemy czy też nie. To góry są naszymi gospodarzami, to one rozdają karty, trzeba podchodzić do nich z należnym im szacunkiem i nie wolno ich lekceważyć.
Opisywane historie śmierci, morderstwa, dziwne zaginięcia, spadające lawiny i lekkomyślni turyści to indywidualne tragedie każdego z poszkodowanych i jego rodziny, ale też przypadki składające się na statystyki prowadzone przez TOPR czyli Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Autor dużo miejsca poświęca ratownikom i ich wyczerpującej pracy. Załącza też przejmujący apel Andrzeja Maciaty „Ludzie zlitujcie się, dajcie nam szansę was uratować!!!”. Te słowa wywołują we mnie gęsią skórkę. Największa liczba interwencji TOPRu podejmowana jest wobec osób, które bezmyślnie wybierają się na szlaki bez odpowiedniego sprzętu. Przeceniają nie tylko swoje możliwości ale i ratowników. Wydaje mi się, że te osoby myślą sobie że „w razie czego, przecież mnie uratują”. No właśnie nie! Ratownicy to przede wszystkim ludzie, nie mają żadnych supermocy, ryzykują własne życie po to, żeby ocalić kogoś kto ewidentnie zbagatelizował wszelkie ostrzeżenia. Tak jak wspomniałam tego typu przypadków jest najwięcej, co nie oznacza, że osoby doświadczone i wykwalifikowane we wspinaczce czy speleologii nie wymagają pomocy ze strony TOPRu bo i takie historie zawarte są w tej książce.
Mocno poruszyły mnie informacje związane ze zwierzętami żyjącymi w Tatrzańskim Parku Narodowym. Wyruszając w te dzikie rejony warto zdać sobie sprawę z tego, że to my jesteśmy gośćmi na terenie zwierząt i to my musimy się dostosować do nich a nie one do nas. W trakcie czytania opowieści o niedźwiadku zamordowanym przez turystów płakałam jak małe dziecko, nie wierzyłam że człowiek może być do tego stopnia bezczelny żeby rzucić się na zwierzę które nie wykazywało żadnych oznak agresji, utopić je, a później jeszcze szczycić się i być dumnym z tego że się zabiło niewinne stworzenie. Bartłomiej zwraca też uwagę na los koni, które ciągną wozy w drodze nad Morskie Oko i na konflikt pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami tego typu atrakcji.
Niezwykle interesującą częścią książki są tajemnicze historie zgonów i zaginięć w górach. Przykładem może być nierozwiązana do tej pory, zagadkowa śmierć trzech osób: ojca, syna i niezwiązanego z nimi młodego studenta. Zginęli w górach w trakcie wyprawy na Łysą Polanę, nie byłoby w tej opowieści nic dziwnego gdyby nie fakt, że jedyną osobą która przeżyła, była żona mężczyzny i która dopiero po dwóch dniach od śmierci swoich współtowarzyszy ruszyła w dalszą drogę i zawiadomiła pomoc.
Książka ta wydaje mi się być obowiązkową pozycją dla osób które wybierają się w góry żeby uzmysłowiły sobie, że te miejsca to nie tylko piękne widoki oferujące niezapomniane przeżycia, ale też ekstremalnie niebezpieczna przestrzeń po której należy poruszać się z wyjątkową ostrożnością i rozsądkiem. Ludzie którzy nie czują zainteresowania górami, ani nie zbyt rozumieją fascynację wspinaniem się i zdobywaniem szczytów z pewnością nieco mniej entuzjastycznie podejdą do tego dzieła i mogą wpaść w myślenie że ludzie którzy giną w górach sami się o to proszą co zdecydowanie nie jest dobrym podejściem. Nie zmienia to faktu że ich również zachęcam ich zapoznać się z tą kroniką, bo śmierć jakakolwiek by nie była jest ogromną tragedią nawet jeśli nie dotyka nas samych to przecież może spotkać naszych najbliższych.
Informacje o książce:
Tytuł: Niech to szlak. Kronika śmierci w górach
Tytuł oryginału: Niech to szlak. Kronika śmierci w górach
Autor: Bartłomiej Kuraś
ISBN: 9788326845987
Wydawca: Agora
Rok: 2020