Gdyby nie Czarne mleko Elif Shafak i Siedem szkiców Virginii Woolf, to nadal mówiłabym sobie, że przyjdzie czas na zapoznanie się z twórczością Doris Lessing. W pierwszej wymienionej przeze mnie pozycji zapoznałam się z krótkim, ale interesującym życiorysem laureatki Literackiej Nagrody Nobla z 2007 roku, natomiast w drugiej książce zaintrygowało mnie ciekawe określenie przez Lessing tytułowych szkiców jako… palcówek do poważniejszego pisania pani Woolf. I tak mój wybór padł na arthę Quest’, pierwszą część cyklu Dzieci przemocy.
Tytułowa bohaterka to córka Brytyjczyków, którzy zamieszkują wielokulturową Rodezję w Afryce. Poznajemy Marthę jako bezpośrednią, buntowniczą piętnastolatkę, po uszy zakochaną w literaturze. Bohaterka nie ukrywa swojej niechęci do otoczenia, bezmyślnie przestrzegających społecznych norm – według niej, rodzice, przyjaciele, sąsiedzi to ludzie pełni hipokryzji i zaślepieni rasizmem do osób innego koloru skóry czy pochodzenia. Po kilku latach Martha spełnia swoje marzenie i wyprowadza się do miasta, gdzie pragnie rozpocząć nowe życie, z dala od swoich ograniczonych rodziców. Jednak czy nowi znajomi z pracy i organizowanych zabaw tanecznych naprawdę różnią się od mieszkańców prowincji? Na dodatek wielkimi krokami zbliża się II wojna światowa…
Martha Quest, jest bardzo dobrze napisaną książką. Doris Lessing stara się zwrócić uwagę na problem nietolerancji i rasizmu w społeczeństwie afrykańskim początku XX wieku, gdzie największymi problemami okazują się wielokulturowość (Anglicy żyjący wśród Holendrów, Żydów i Afrykańczyków), oraz coraz większa liczba zwolenników faszyzmu, jak i socjalizmu. Okazuje się, że wbrew pozorom ludzie z miasta i prowincji są do siebie bardzo podobni. Sama postać Marthy może wywołać u Czytelnika mieszane uczucia. Z jednej strony polubiłam jej miłość do książek, idealistyczną postawę życiową.
Ja nie będę taką hipokrytką jak moja matka!
Ambitne plany dotyczące przyszłości (ponieważ trochę przypominały mi moje własne), ale ciągłe niezdecydowanie i poczucie wyższości od razu burzyły tę cienką nić sympatii. Konstrukcja tej postaci bardzo przypominała mi Isabel Archer, główną bohaterkę Portretu damy, tylko z jedną różnicą – Martha była o wiele większą indywidualnością niż postać wykreowana przez Henry’ego Jamesa. Ale warto zadać sobie pytanie – kto w wieku nastu lat, nie zmieniał milion razy opinii i zdania na wiele tematów?
Książka Martha Quest to kolejny obraz buntowniczki, której wcześniejsze poglądy dotyczące dorosłości zostają przewartościowane – głównie poprzez relacje z innymi ludźmi, zwłaszcza mężczyznami. Doris Lessing jakby chce zaprezentować, jaką naprawdę trwałość ma postawa na wpół feministyczna, na wpół tolerancyjna, wobec zdania reszty społeczeństwa. I co będzie dalej z Marthą, jej rodziną i znajomymi, kiedy zbliża się wojna? Na to pytanie trzeba znaleźć odpowiedź w drugiej części cyklu, czyli Odpowiednie małżeństwo. Jestem pewna, że sięgnę po inne książki tej noblistki.
Informacje o książce:
Tytuł: Martha Quest
Tytuł oryginału: Martha Quest
Autor: Dorris Lessing
ISBN: 9788372596801
Wydawca: Albatros
Rok: 2008