Książki traktujące o życiu studenckim z założenia ukierunkowane są na przekazanie pewnego podtekstu komediowego oraz dramatycznego. Każdy z nas ma właśnie takie połączenie tegoż okresu w życiu, zakładając rzecz jasna, że studiował. Z moich osobistych doświadczeń wynika, że trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź na pytanie czego w tym więcej – komedii czy dramatu. Z perspektywy czasu wszystko, co się nam przydarzyło podczas studiów jest w stanie wzbudzić na naszych ustach uśmiech, z tą różnicą, że jest on albo słodki, albo gorzki. Autor książki „Studenty” poszedł właśnie tą drogą, postanowił pokazać jak może wyglądać życie studentów, a jest ono właśnie czasem słodkie, czasem gorzkie.
Książka opowiada historię trójki znajomych Durszlaka, Magika i Pojzona, którzy zmagają się ze studenckim życiem. Losy tej wesołej kompanii zostały przedstawione w sposób bardzo groteskowy, przez co trudno jednoznacznie utożsamić się czytelnikowi z konkretnymi zdarzeniami w niej zawartymi. Dawid Ratajczak, autor książki, położył bardzo duży nacisk na to, żeby całość jego historii wyglądała jak żywcem wyjęta z krzywego zwierciadła, a żeby tego dokonać posługuje się przerysowanymi stereotypami o studentach. Większość czasu głównym bohaterom zajmuje kombinowanie jak w łatwy i bezbolesny sposób przetrwać studia. W tym celu wynajdują coraz to nowe sposoby jak by się tu napić i najeść na koszt innych. Bez skrupułów wykorzystują do tego celu babcie kolegów, znajomych znajomych oraz cały asortyment innych „trików”. Pozostały czas spędzają nie niemiłym obowiązku bycia studentami, ale i to nie przeszkadza im w próbach obejścia uniwersyteckiej machiny. Niechlubne listy obecności na zajęciach to tylko małe piwo przy próbie wymigania się z zajęć z wychowania fizycznego. Dzień po dniu starają sobie poradzić jak najlepiej, dając przy tym jak najmniej od siebie.
Pierwsze wrażenie jakie pozostawia w czytelniku książka „Studenty” jest, niestety, dość negatywne. Jak, pomimo wyjątkowego humoru wplecionego w książkę, odebrać grupkę znajomych którzy robią wszystko co w ich mocy by studentami nie być? Długi czas starałem się doszukać w książce jakiegoś głębszego sensu dla głównych postaci, jednak nie mogłem go odnaleźć. Oświecenie przyszło po spotkaniu z moimi własnymi znajomymi, którzy jeszcze studiują, a którzy nagle bardzo zaczęli przypominać mi bohaterów książki. Po krótkiej analizie porównawczej doszedłem do wniosku, że w dzisiejszych czasach dosłownie każdy ogarnięty człowiek może się dostać na studia i tego się od niego oczekuje. Nie liczy się jakie to studia ani z jakim wynikiem się je skończy, liczy się sam fakt studiowania. Pytania o sens takiego działania pojawiają się w głowach ludzi takich jak z książki „Studenty” już po fakcie. Nagle więc mamy kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi, którzy poszli na studia nie z chęci ale „bo tak wszyscy robią”. W tym upatruję właśnie istoty działania Magika, Pojzona i Durszlaka. Nic dziwnego, że powstają potem takie książki, które nie tylko wyśmiewają styl życia studentów, ale nawet wychwalają je jako zabawną przygodę wieku młodzieńczego.
Nie ujmując nic autorowi, a już na pewno nic nie sugerując, wydaje mi się, że przez przypadek (a może wcale nie) stworzył książkę dystopijną. Sensem jej fabuły jest humor, który obiecuje nam, że będziemy w stanie chociaż trochę poczuć się jak student, który zupki błyskawiczne ma na górze listy codziennego menu, a imprezy to zupełna naturalność, z pominięciem ważnego aspektu jakim jest prawidłowo podjęta decyzja o reszcie życia. Kiedyś student to brzmiało dumnie, chciałoby się rzec, bo tak rzeczywiście było, dzisiaj nie różni się on niczym od zwykłego ucznia liceum, który zachłysnął się wolnością i setkami kierunków, które nic nie wnoszą do jego życia. Tacy są właśnie bohaterowie książki Pana Ratajczaka – młodymi gniewnymi, którzy nie wiedzą co tak naprawdę robią, więc obracają wszystko w żart, co jest właśnie dystopią o której wspomniałem wyżej.
Informacje o książce:
Tytuł: Studenty
Tytuł oryginału: Studenty
Autor: Dawid Ratajczak
ISBN: 9788379154074
Wydawca: Skrzat
Rok: 2016