O serii Wodospady Cienia po zmroku słyszałam już niejednokrotnie i chciałam się zapoznać z tą serią, ale z książkami C. C. Hunter do tej pory jakoś nie było mi po drodze. Nie wykluczam, że gdybym wiedziała, że w jej książkach niektórymi z bohaterów są wampiry, być może sięgnęłabym po nie wcześniej. Jestem prawdziwą pochłaniaczką wampirycznych wątków w kulturze ogólnie. Cóż, lepiej późno niż wcale.
„Odrodzona” zaczyna się w momencie, kiedy główna bohaterka, Della Tsang, odwiedza swoją rodzinę. Od początku czytelnik jest świadkiem niezbyt sielskiego obrazka: widać, że w relacjach pomiędzy Dellą a rodzicami i siostrą brakuje miłości. Główna bohaterka czuje się odrzucona i niechciana. Nie może także powiedzieć członkom rodziny, że stała się wampirem. To by wszystko skomplikowało i na pewno by tego nie zrozumieli. Nastolatka uważa, że z dwojga złego jest lepiej, gdy biorą ją za nieletnią recydywistkę sprawiającą problemy wychowawcze, a może i ćpunkę, która na co dzień uczęszcza do szkoły z internatem. Choć to łamie jej serce.
Po powrocie do Wodospadów Cienia, czyli ośrodka, który zajmuje się przystosowaniem istot nadprzyrodzonych do życia w społeczeństwie wśród ludzi (pełni też funkcję szkoły, z tego co zdążyłam zauważyć), Della spotyka znowu swoje najlepsze przyjaciółki, Kylie i Mirandę. Jak się szybko okazuje, nie będzie mieć jednak zbyt dużo czasu, aby pochłonęły ją codzienne sprawy. W Wodospadach Cienia pojawił się nowy irytująco-seksowny wampir Chase, w okolicy zamordowano dwie osoby, a Kylie i Della wyczuwają obecność ducha… Do tego dochodzą problemy ze zmiennokształtnym adoratorem i rodzinne tajemnice.
Czy nastoletnia wampirzyca poradzi sobie ze wszystkimi wyzwaniami, jakie postawił przed nią los?
Zacznę od tego, że nigdy wcześniej nie miałam w rękach żadnej książki z poprzedniej serii – Wodospadów Cienia. Czy w takim razie dobrym pomysłem jest zaczęcie od serii, która jest spin-offem? Oczywiście, że tak. Już tyle razy czytałam tomy serii nie w tej kolejności, co trzeba (świadomie czy też nie). Nigdy do tej pory mi się nie zdarzyło, żebym nie mogła połapać się w fabule, ani kto jest kim w danej historii. Czy miałam świadomość, czym dokładnie są tytułowe Wodospady Cienia i że jedna z najlepszych przyjaciółek Delli jest główną bohaterką pierwotnej serii C. C. Hunter? Oczywiście, że nie. Autorka jednak po krótce tłumaczy niemalże wszystko, więc naprawdę nie ma obaw, że się czegoś nie zrozumie.
To, co zaskoczyło mnie w „Odrodzonej” chyba najbardziej, to paranormalne istoty. Owszem, w Wodospadach Cienia występują klasyczne wampiry, wilkołaki, zmiennokształtni czy elfy. Sądziłam jednak, że nie da się wymyślić nowego garunku. Nie zdradzę, o kogo dokładnie chodzi. C.C Hunter się jednak udało i jest to tak oryginalny a zarazem tak prosty pomysł, że dziwi mnie, iż nikt nie wykorzystał tego wcześniej. Owszem, „Wodospady Cienia” pojawiły się w 2015 roku, natomiast moda na książki z wątkami nadnaturalnymi trwała już od dobrych kilku lat.
Chociaż da się wyczuć, że książki C.C Hunter powstały na fali popularności głośnych paranormalnych romansów, jak chociażby „Zmierzch” Stephenie Meyer, to autorce udało się stworzyć coś, co nie kojarzy się od razu z dziesiątkami innych pozycji. A to ogromny plus, bo mówi się przecież, że w literaturze wszystko już było. Chociażby narracja, która nie jest prowadzona w pierwszej osobie, co osobiście spotykałam w literaturze tego typu niemal zawsze.
Polubiłam Dellę, chociaż były momenty, w których lekko mnie irytowała. Ale tak tylko troszeczkę. Pod względem temperamentu przypomina mi nieco Rose Hattaway z serii Akademia Wampirów. Też jest narwana i najchętniej nakopałaby wszystkim do tyłków. Jest także bardzo silna, co zawsze cenię w głównych bohaterkach książek a romansów szczególnie. Jaka to ulga, kiedy biedne dziewczątko nie czeka na ratunek od swojego księcia, tylko sama bierze sprawy w swoje ręce.
Podsumowując, „Odrodzoną” polecam wam bardzo serdecznie, szczególnie jeśli podobnie jak mnie nie przeszła wam faza na paranormalne młodzieżowe romanse. Muszę też ostrzec, że książka piekielnie wciąga. Wystarczyły dwa dni, żebym się z nią rozprawiła. Chociaż trzeba przyznać, że do grubych książek nie należy. Ciekawi mnie bardzo, jak dalej potoczy się historia Delli. Dobrze, że mam pod ręką drugi tom.
Informacje o książce:
Tytuł: Odrodzona
Tytuł oryginału: Reborn
Autor: C. C. Hunter
ISBN: 9788372295125
Wydawca: Feeria Young
Rok: 2015