Nie podchodź bliżej
Katarzyna Misiołek
Zanim następnym razem sięgnę po książkę Pani Katarzyny Misiołek zastanowię się dwa razy! Niby miałam przeczytać tylko kilka rozdziałów, a tu nagle zrobiła się druga w nocy i zaraz trzeba było wstawać do pracy, potem w pracy wyglądałam jak zombie, wypiłam morze kawy, wróciłam do domu i dalej siadłam do lektury. Dwa dni wyjęte z życia, wreszcie skończyłam ostatnią stronę i zapytałam siebie czy warto było? TAK TAK TAK. A z tym zastanawianiem się to chodzi mi o to, że następnym razem przemyślę sprawę strategicznie i książkę zostawię sobie na weekend, żeby bez wyrzutów sumienia (i późniejszego straszenia współpracowników) przeczytać ją jednym tchem…
„Nie podchodź bliżej” to przepiękna opowieść o życiu, które nie zawsze jest usłane różami. W tej książce mamy zupełnie odwrotną sytuację niż w „Ironii losu”, poprzedniej książce autorki. Tam główna bohaterka Marzena, miała za dobre życie i jak pamiętacie, z nudów zaczęła zdradzać męża. Tutaj, Dorota po ciężkim dzieciństwie trafia do lepszego świata.
Tak jak w poprzedniej książce, tak i tutaj Pani Katarzyna świetnie zadbała o każdy szczegół, precyzyjne dopracowała bohaterów. Każda postać jest wyrazista i zupełnie inna. Oczywiście nie do wszystkich zapałam sympatią, ale rozumiałam sens dlaczego zostały one umieszczone w powieści.
Dorota i Natasza, przyjaciółki z dawnych lat, przez długi czas nie miały ze sobą praktycznie żadnego kontaktu, aż tu nagle, bez zapowiedzi Natasza pojawia się w galerii Doroty i dosłownie z butami wchodzi w jej życie. Na początku kobiety niezmiernie cieszą się ze spotkania po latach, pamiętają tylko dobre rzeczy z przeszłości. W dzieciństwie były praktycznie jak siostry. Jedna wychowywana przez rozchwianą emocjonalnie matkę, która notorycznie zmieniała mężczyzn, za wszelką cenę chcą znaleźć sobie męża. Druga, córka alkoholika, pochodząca z domu pełnego przemocy. Dziś, po kilkunastu latach wygląda na to, że Dorota ułożyła sobie życie na nowo, tworzy dom z przystojnym prawnikiem Mikołajem. Mieszkają w przepięknej willi nad brzegiem morza, jej córka całkowicie akceptuje partnera mamy, przypuszczam że widzi w nim ojca którego nigdy nie miała. Wszystko wdaje się być bajką, aż do momentu, w którym Natasza zawitała w progi rodzinnej miejscowości. Zawsze uważała się za tą lepsza, przyjaźniła się tylko z tymi, którzy ją podziwiali i którymi mogła manipulować. Czy wracając, Natasza ma jakiś ukryty cel, do którego potrzebuje dawnej przyjaciółki? A może upatrzyła sobie Mikołaja jako swój następny cel? Czy wykorzystując przeszłość swoją i Doroty, zniszczy aktualne życie kobiety i jej córki, na które tak ciężko pracowała? A przede wszystkim, jak poradzi sobie z presją Mikołaj, który nie znając przeszłości narzeczonej, nie jest w stanie do końca zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi. Wiele pytań, żadnych odpowiedzi – szukajcie ich w lekturze „Nie podchodź bliżej”.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie, tak jak wspomniałam we wstępnie, nie sposób się od niej oderwać. Jednak pod powłoką tego, autorka opisuje bardzo poważne problemy: patologia w rodzinach, problemy z przemocą, również taką na tle seksualnym, alkoholizm. Z ogromną wnikliwością pokazany jest wpływ takiego środowiska na wychowanie i późniejszy rozwój dzieci. W książce mamy pokazane, że rodzinny dom ma znaczenie i duży wpływ na to jakimi ludźmi jesteśmy, jak dorośniemy. Nawet jak uda nam się wyrwać z tego świata, to jednak on o nas nie zapomina. Dorotę dręczą sny, wspomnienia, boi się, że szczęście, które ją spotkało za chwilę uleci. Pani Misiołek swoją książką skłania do refleksji, jednak nie ocenia bohaterów. Wiernie oddaje ich charaktery, opisuje losy, jednak nie potępia i nie moralizuje – pozwala im żyć takimi jakimi są.
Podsumowując, książka naprawdę warta przeczytania. Fanów autorki nie muszę zachęcać, a osoby, które nie miały wcześniej styczności z Panią Katarzyną, na pewno nie pożałują tej decyzji. Z całego serca polecam i zachęcam!
Informacje o książce:
Tytuł: Nie podchodź bliżej
Tytuł oryginału: Nie podchodź bliżej
Autor: Katarzyna Misiołek
ISBN: 9788328707269
Wydawca: Muza
Rok: 2017